Feliks Rajczak skończyłby w tym roku 75 lat. Był nie tylko utalentowanym poetą, ale także organizatorem życia kulturalnego i poszukiwaczem talentów w Zduńskiej Woli, Sieradzu, Łasku i okolicach. To między innymi za jego sprawą przez wiele lat mówiło się o Zduńskiej Woli jako o ,,mieście poetów". Pracował m.in. jako polonista w ,,mechaniku", był dyretorem Spółdzielczego Domu Kultury w Sieradzu, wicedyrektorem Wojewódzkiego Domu Kultury w Sieradzu. Związany był z Towarzystwemm Przyjaciół Zduńskiej Woli, którego był sekretarzem. Zmarł w wyniku ciężkiej choroby w 1987 r.
W Miejskim Domu Kultury można było w czwartkowy wieczór przekonać się, że jego poezja jest nadal aktualna, posłuchać wspomnień o nim oraz wierszy, które zadedykowali mu starsi i młodziutcy ,,topolanie". Piosenkę z tekstem Feliksa Rajczaka wykonał natomiast Andrzej Wawrzyniak.
Feliksa Rajczaka wspominali jako pełnego ciepła i cieszącego się z sukcesów innych niezwykłego człowieka m.in. Walentyna Anna Kubik, Anna Andrych, Tadeusz Zawadowski, Elżbieta Gauza-Hertmanowska i Krystyna Kosierb. Nie zabrakło też rodziny: żony poety Marii Rajczak, jego synów Witolda i Wojciecha z żoną oraz jego wnucząt. Specjalnie na te okazję każdy z nich wybrał jeden z wierszy pana Feliksa.
- Zrobiliśmy rodzinną niedzielę z poezją Feliksa - mówi z uśmiechem Maria Rajczak. - Te wiersze pozwalają mnie rodzinie czuć bliskość ojca, męża....
Spotkanie dedykowane Feliksowi Rajczakowi zorganizował Klub literacki ,,Topola".
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?