Sojusz Lewicy Demokratycznej w Zduńskiej Woli będzie wystawiał własną listę do sejmiku wojewódzkiego, natomiast zarząd wojewódzki pozostawia wolną rękę strukturom lokalnym - twierdzi Tomasz Trela, wiceprzewodniczący zarządu wojewódzkiego SLD.
- Jesteśmy zdania, że trzeba szukać szerokiego porozumienia - uważa.
Jak zapowiada przewodniczący struktur powiatowych SLD Henryk Leśniczak, po świętach będą spotkania z działaczami wszystkich ugrupowań politycznych w sprawie list wyborczych. Twierdzi, że wstępne rozmowy już trwają.
Polskie Stronnictwo Ludowe także pójdzie do sejmiku z własną listą, ale do powiatu i gmin dopuszcza inną możliwość. - Do gmin możemy szukać koalicji - twierdzi Marcin Łabędzki, członek Rady Naczelnej PSL, wicestarosta zduńskowolski.
- Dobrze, że partie polityczne starają się, by uwiarygodnić się na dole, w samorządzie - uważa prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki. - Będzie to pięcioletnia kadencja, która da możliwość porządkowania wielu obszarów, przygotowania do 200-lecia miasta.
Prezydent, który już w ubiegłym roku zapowiedział, że będzie się ubiegał o czwartą kadencję, nie deklaruje jeszcze czyje może mieć poparcie.
- Liczę na wsparcie różnych środowisk - mówi Piotr Niedźwiecki.
Wybory samorządowe jesienią 2018 roku będą odbywały się według nowej ordynacji wyborczej. Kadencja samorządu ma trwać 5 lat, a nie 4 jak do tej pory. Radni wybierani będą proporcjonalnie, to znaczy mieszkańcy będą oddawać głosy na listy, a nie na konkretnych kandydatów w okręgach jednomandatowych. Prezydentom, burmistrzom i wójtom ograniczono czas rządzenia do dwóch kadencji.
ZOBACZ TEŻ: Wybory 2014 w Zduńskiej Woli [wyniki i zdjęcia]
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?