Do zdarzenia drogowego doszło dzisiaj ok. godz. 4 rano. Pijany kierowca staranował jadąc bmw ulicą Kossaka mercedesa, toyoty avensis i yaris, forda modeno i opla combo. Gdy na miejsce dotarli policjanci, po kierowcy nie było śladu. Zostawił swoje rozbite auto i uciekł. Mundurowi zaczęli go szukać.
- Jak ustalili, do szpitala z obrażeniami ciała trafił 20-letni pasażer bmw. Właścicielem pojazdu okazał się 21-letni mieszkaniec Zduńskiej Woli. Lecz nie było go w miejscu zamieszkania. Policjanci ustalili jego numer telefonu i namówili go aby się zgłosił do komendy - relacjonuje Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy zduńskowolskiej policji.
,,Rajdowiec" zjawił sią w komendzie ok. godz. 11. Jeszcze był nietrzeźwy. W wydychanym powietrzu miał jeszcze 0,26 promila alkoholu. Pobrano też od niego krew do badań.
Zduńskowolaninowi zostaną przedstawione zarzuty kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwym oraz spowodowania kolizji drogowej. Śledczy zatrzymali mu prawo jazdy. Niewykluczone, że za jakiś czas zostaną przedstawione mu zarzuty spowodowania wypadku drogowego. Kierowcy na „podwójnym gazie” grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?