Policja w Zduńskiej Woli znalazła podpalaczy

Do pożaru doszło w poniedziałek około godziny 18.00 w miejscowości Strońsko. Gdy na miejsce dotarli strażacy sterta o wartości 900 zł spłonęła prawie doszczętnie. Od razu pojawiła się hipoteza, że pożar był wynikiem podpalenia.
- Grupa dochodzeniowo-śledcza na miejscu przeprowadziła oględziny miejsca zdarzenia, zebrała ślady i przesłuchała świadków. Już wtedy pojawiły się pierwsze informacje, że w pobliżu ułożonej słomy widziano dzieci. Następnego dnia w ustalenie sprawców zaangażował się Wydział Kryminalny - relacjonuje Jacek Kozłowski, rzecznik prasowy zduńskowolskiej policji.
Słomę podpalili dwaj mali zapoliczanie: 12 i 14 latek . Chłopcy po przesłuchaniu przyznali się do popełnienia tego czynu. Wyjaśnili, że w dniu podpalenia bawili się obaj na stercie. Gdy wdrapali się na jej szczyt starszy podpalił zapalniczką sznurek, którym związane były snopy. Od niego zapaliła się słoma. Gdy ogień zaczął się rozprzestrzeniać próbowali go zagasić, lecz bez efektu. Następnie wystraszyli się i uciekli.
Teraz nieletni odpowiedzą przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich, który podejmie decyzje w sprawie ewentualnych środków wychowawczo-poprawczych wobec nich.