Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezydent Komorowski gościł na łaskim pikniku

Emilia Jurkowska
Emilia Jurkowska
Uczestnicy V Pikniku Lotniczego Łask - Buczek nie zawiedli i tłumnie pojawili się na lotnisku. Nie ze wszystkiego jednak byli zadowoleni. Uroczyste otwarcie hangaru obsługowego samolotu F-16 odbyło się za zamkniętymi drzwiami. Ze względu na niesprzyjającą pogodę, nie było pokazów lotniczych ani lotów balonem.

Na pikniku pojawił się prezydent RP Bronisław Komorowski. Towarzyszyli mu m.in. gen. Mieczysław Cieniuch, szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, gen. Lech Majewski, dowódca Sił Powietrznych RP, płk Mary Peterson, attache lotniczy USA w Polsce, oraz przedstawiciele rządu i parlamentarzyści.

W sobotnie Święto Lotnictwa Polskiego Bronisław Komorowski podkreślił, co udało się w lotnictwie unowocześnić. Zwrócił też uwagę na to, jak ważne jest wspólne działanie.

- Widać w Łasku dobrą przyszłość sił zbrojnych, jak wiele udało się osiągnąć. Widać też, że wiele jest do zrobienia i ile można zrobić wspólną służbą - mówił do lotników. - Patrzę z dumą na nowoczesne samoloty. Myślę z dumą także o tym, że mam w tym swój własny udział, poprzez znalezienie pieniędzy, poprzez zbudowanie ustawy o zakupie samolotu wielozadaniowego. Widać, że wspólny wysiłek, przeprowadzony na zasadzie zgody, bo przecież wtedy cały parlament polski głosował za tą ustawą przygotowywaną w resorcie, że można osiągnąć taką metodą wiele.

Prezydent wspomniał też ofiary katastrofy samolotu CASA pod Mirosławcem i Tu-154 pod Smoleńskiem.

- W los żołnierza, lotnika, pilota, wpisana jest bliskość zwycięstwa i klęsk. Tak to jest w życiu. Radość i poczucie sukcesu blisko się ociera o dramat, porażkę i nieszczęście - przemawiał.

Bronisław Komorowski był pilnie strzeżony przed... dziennikarzami. Tymczasem przybyli na piknik mieszkańcy regionu nie mieli najmniejszego problemu, by prezydentowi zrobić dobre zdjęcie, zamienić z nim kilka słów czy uścisnąć rękę. Wielu nie kryło z tego powodu zadowolenia. Tak jak Danuta Ławniczak z Łodzi, która jest znawczynią pikników lotniczych. Jeździ na nie, kiedy tylko może. Nie omija Radomia, Góraszki, Berlina czy Łasku.

- Piknik w Łasku jest inny. Jest po prostu dla ludzi. Jest bliski dostęp do samolotów. Dziś mogliśmy być tuż-tuż przed prezydentem - mówiła.

Niektórzy oglądający niezadowoleni byli ze zmiany planów.

- Pierwszy raz jesteśmy na pikniku. Decyzja zapadła spontanicznie, by się tu pojawić. Naszemu trzyletniemu synowi Wojtusiowi bardzo podobają się samoloty. Trochę się ich boi, ale jest zafascynowany. Jesteśmy tylko bardzo zawiedzeni, że nie ma lotniczych pokazów - mówiła Monika Kołodziej z Dobronia.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto