SLD w Zduńskiej Woli: - Lata 2004 - 2014 to dekada straconych szans dla miasta

Dekadą zmarnowanych szans określają to, co działo się w Zduńskiej Woli w latach 2004 - 2014 działacze SLD w Zduńskiej Woli. Szef powiatowych struktur SLD Henryk Leśniczak wylicza, że bezrobocie sięgające 3 tys. osób nie zmienia się od lat, że wyemigrowało ponad 5 tys. zduńskowolan, zmniejszyły się wpływy z podatków, m.in. CIT, że wyprowadza się biznes i nie powstają nowe firmy, a także pozyskano zbyt mało unijnych pieniędzy. Wylicza tajże, że dług miasta rośnie i w tym roku osiągnęło, jak to nazywa ,,apogeum": wynosi 40 mln zł. Zarzuca władzom m.in.:
- Brak koncepcji prowadzenia aktywnej polityki probiznesowej na rzecz przyciągania do naszego miasta kapitału, który mógłby stworzyć nowe miejsca pracy dla zduńskowolan. Nie ma koncepcji i takich terenów, które można by zaproponować biznesowi zagranicznemu - wylicza Henryk Leśniczak. - Zmarnowanie kilku milionów złotych na rzecz ,,radosnej twórczości" związanej z obietnicami wyborczymi. Szczytem politycznego cynizmu jest obiecywanie wraz ze zbliżającymi się wyborami pewnych projektów, które po wyborach przestają być interesujące. Najgorsze jest to, iż wiele tych projektów, nierealnych z uwagi na brak środków na ich finansowanie, w części się realizuje na etapie założeń i dokumentacji technicznych, a następnie idzie to do przysłowiowego kosza. Zmarnowano w tej dekadzie ponad 5 mln zł.

Działacze SLD w Zduńskiej Woli zarzucają też władzom zaprzepaszczenie idei budowy basenów termalnych,
na co Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska miał zabezpieczyć 70 proc. pieniędzy na to zadanie. Zduńską Wole w tym przypadku porównał do trzytysięcznego Uniejowa, gdzie wokół kompleksu termalnego zbudowanych zostało 15 hoteli. - Z podatku CIT Zduńska Wola ma rocznie 869 tysiecy złoty, a Uniejów 3,2 miliona! - nie krył emocji Leśniczak. - Uniejów wykorzystał swoją szanse, a Zduńska Wola ją odrzuciła - mówi lider zduńskowolskiego SLD, który jest przekonany, że przemysł, który w Zduńskiej Woli budowany był po II wojnie światowej przez 40 lat, zmarnowano podczas ostatnich 25.