Najpoważniejszym zdarzeniem od początku roku była interwencja strażaków na nieużytkach przy ul. Łaskiej w Zduńskiej Woli. Pożar objął 15 hektarów łąk i 40 arów młodnika. W akcji brało udział 50 strażaków. Straty wyniosły 10 tys. zł. Wartość mienia uratowanego wyliczona została na milion złotych. Sprawcy nie ustalono. Za przyczynę przyjęto przypadkowe zaprószenie przez nieznaną osobę.
Za celowe podpalenie grozi kara finansowa mogą sięgnąć 5 tys. zł. Jeśli w pożarze zostanie ktoś ranny podpalacz może trafić do więzienia.
Oprócz takiego zagrożenia wypalanie przynosi jeszcze wiele innych strat. Niszczona jest biosfera, traci się faunę i florę. Do akcji gaśniczych angażowane są przez nas zawsze bardzo duże siły - mówi Grzegorz Styczyński, rzecznik zduńskowolskich strażaków. - Codziennie odbieramy wiele telefonów z pytaniami o zgodę na wypalanie roślinności. My takiej zgody nie udzielimy, ale także nie możemy nikomu niczego zabronić.
W zeszłym roku w powiecie zduńskowolskim było 35 pożarów traw. 28 razy trzeba było gasić lasy.
Strażacy w całej Polsce prowadzą edukacyjną akcję przestrzegającą przed wypalaniem roślinności. Materiały znajdują się na stronie www.stoppozarom.pl.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
