Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walczą z wiatrakami w mieście i gminie

Jolanta Jeziorska
Wiatrak a  kościół pw. M. Kolbego i domek
Wiatrak a kościół pw. M. Kolbego i domek Fotomontaż Kazimierz Kurowski
Mieszkańcy Zduńskiej Woli i gminy Zduńska Wola nie chcą elektrowni wiatrowych. Protestuje kilkaset osób

Do każdych drzwi zamierzają pukać mieszkańcy wsi Czechy, Ogrodziska oraz zduńskowolskich ulic sąsiadujących z tymi wsiami. Jak mówią, pójdą do ministerstw, a nawet do Trybunału w Strasburgu. Jak będzie trzeba. Nie chcą bowiem dwóch elektrowni wiatrowych. Większa ma być wysoka na 150 m., mniejsza na 139 m. W sumie mają mieć moc 4 MW. Ludzie zaczęli walczyć, kiedy okazało się, że wójt gminy Zduńska Wola poinformował mieszkańców, że są uzgodnienia dotyczące realizacji tego przedsięwzięcia. Zebrali podpisy pod protestem, a cztery osoby i także zduńskowolski magistrat, oddały sprawę do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.
– Wójt nie urządził konsultacji społecznych. Wszystko robione było w tajemnicy - oburza się jeden z mieszkańców wsi Czechy.
Ludzie skrzyknęli się i zorganizowano spotkania z samorządowcami w gminie w sprawie wiatraków. Wójt gminy Henryk Staniucha przekonuje, że dobrze się stało. I wszczyna kolejne postępowanie.
– Kiedy były informacje o tym, że zostało rozpoczęte postępowanie mające na celu wydanie warunków zabudowy, nikt nie protestował. A to trwa od kwietnia ubiegłego roku - przekonuje wójt gminy Zduńska Wola Henryk Staniucha. - Teraz mieszkańcy uświadomili sobie, że to nie jest dla nich korzystne. Wśród protestów, jakie wpłynęły, kilka jest bardzo merytorycznych.
Mieszkańcy argumentują, że ogromne wiatraki spowodują taki hałas, iż teren stanie się mniej wartościowy. Płoszone będą zwierzęta i ucierpi na tym przyroda. Martwią się też, że hałas może być uciążliwy dla mieszkańców. Nie tylko wsi Czechy, gdzie wiatraki miałyby stanąć, ale też w sąsiednich, Ogrodziskach, a nawet w Zduńskiej Woli.
Antoni Kazek wystąpił w imieniu zduńskowolan podczas ostatniej sesji . Przekonywał, że ustalenie strefy ochronnej wokół wiatraków na 380 m jest mało wiarygodne. Szczególnie w kontekście tego, co dzieje się w tej sprawie na Zachodzie, gdzie odchodzi się od budowania elektrowni wiatrowych blisko ludzkich siedzib.
O wiatraki wyniknął konflikt między samorządami. Prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki mówi, że miasto złożyło już odwołanie do SKO na decyzję wójta gminy Zduńska Wola.
- Rozumiemy obawy mieszkańców i zamierzamy ich w tej sprawie wspierać - podkreśla prezydent.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto