35-lecie Liceum Plastycznego

Jubileusz połączony z V zjazdem absolwentów świętowano w Liceum Plastycznym w sobotę. Podczas części oficjalnej dyrektor szkoły, Marian Olejniczak przypomniał dzieje artystycznej placówki. - Ten stuletni budynek, w którym jesteśmy to spory kawałek historii. Była tu wcześniej Szkoła Podstawowa nr 1 - opowiadał dyrektor LP. Przypomniał, że decyzja ministerstwa Kultury i Sztuki, Liceum Plastyczne zostało powołano do życia w 1976 roku. Jej pierwszym dyrektorem był Franciszek Kubiak. - Wiele osób wątpiło, że szkołą przetrwa trudne lata osiemdziesiąte, ale udało się. Pracujemy i uczymy się w najmniejszej szkole w mieście, ale jak twierdza niektórzy, wyjątkowej i elitarnej - mówił dyrektor Olejniczak.
Wyjątkowość szkoły podkreślali też Włodzimierz Gorzelańczyk, wizytator z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Eleonora Kujawa-Stebel, wizytatorka z Centrum Edukacji Artystycznej. Oni też wręczali nauczycielom odznaczenia. Jedno z najbardziej prestiżowych, czyli Odznakę ,,Zasłużony dla Kultury Polskiej" przyznawaną przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego otrzymał Zbigniew Woźniak. Nagrodę indywidualną ministra I stopnia dostał Marian Olejniczak, a II stopnia, wicedyrektor Bogumiła Werner. Dyplomy od ministra dostali: Zbigniew Gąsiorowski, Iwona Niedźwiecka, Bożena Podsadniak,Witold Rajczak, Marzena Sroczyńska-Gudajczyk, Joanna Trzcińska, Zbigniew Woźniak i Maria Zimoch oraz pracujący w administracji Teresa Tucka, Elżbieta Szymańska i Bogumiła Jaśkiewicz.
Na uroczystość dotarli tez goście honorowi: siostrzeniec Katarzyny Kobro, której imię nosi placówka oraz rodzina pierwszego dyrektora Franciszka Kubiaka. Z okazji rocznicy szkoły odsłonięto poświęconą mu tablicę.

Jak na Liceum Plastyczne przystało, nie zabrakło artystycznych wydarzeń. Koncert dali uczniowie zduńskowolskiej Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia, ze spektaklem wystąpił ,, Taki Sobie Teatr", a swoje prace w przyszkolnej galerii ,,Na rogu" wystawili uczniowie.

Były też wspomnienia uczniów. Jubileuszowi towarzyszył bowiem zjazd absolwentów, którzy odliczyli się dosyć licznie. Dorota Pawlak, absolwentka, a obecnie przewodnicząca Rady Rodziców, żartuje, że wiele wspomnień trzeba by ocenzurować. - To były wspaniałe czasy - mówi.