Ile będzie kosztował wstęp na baseny w Zduńskiej Woli?

Stawki na ten sezon na miejskich basenach odkrytych przy ul. Kobusiewicza w Zduńskiej Woli będą uzależnione od pory dnia oraz dnia tygodnia. Jak przekonywała radnych dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Jolanta Zięba - Gzik, zostały skalkulowane na poziomie podobnym do ościennych miast: Sieradza i Poddębic.

Bilet wstępu obowiązuje na cały dzień pobytu na basenie.

Według przyjętego cennika dzieci do 7 lat będą korzystać z basenu bezpłatnie. Dla posiadaczy Zduńskowolskiej Karty Seniora oraz Miejskiej Karty Rodziny jest 50 proc. zniżki.

Dla pozostałych od poniedziałku do piątku do godz. 16 bilet normalny będzie kosztował 12 zł, a ulgowy 6 zł. Po godz. 16 bilet normalny to 6 zł, a ulgowy 3 zł.

W soboty, niedziele i święta cena biletu normalnego to 15 zł, a ulgowego 7 zł, z tym że posiadacz miejskich kart uprawniających do zniżek zapłacą 7,5 zł.

Cennik wejdzie w życie od początku sezonu. Uchwała Rady Miasta musi się jeszcze uprawomocnić i zacznie obowiązywać w 14 dni od publikacji w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego.

Cennik przyjęto głosami klubu Koalicji Obywatelskiej. Radni PiS zagłosowali przeciwko. Radna Milena Piotrowska zgłosiła wniosek, który proponował obniżenie wszystkich stawek o połowę. Jak przekonywała, zaproponowane przez MOSiR, są zbyt wygórowane, jak na kieszenie zduńskowolan, a dla niektórych dzieci basen będzie jedyną atrakcja w wakacje.

Radna PiS przypomniała też, że sierpniu w 2017 roku radni obniżyli ceny biletów do symbolicznej złotówki. Tu z kolei prezydent Konrad Pokora zwrócił uwagę na to, jaki był powód tej obniżki i jakie konsekwencje spowodował.

Chodzi o aferę z lipca 2017 roku, kiedy to sanepid wykrył na basenach groźne bakterie. Obiekty nie zostały jednak natychmiast zamknięte, bo komunikat sanepidu wysłany został w piątek po południu i nikt odpowiedzialny za baseny go nie odebrał i się do niego nie zastosował. Mieszkańcy Zduńskiej Woli kąpali się przez weekend nieświadomi zagrożenia. Sprawę badała prokuratura. Basenami zarządzało wówczas Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji.

Po tamtych wydarzeniach, rada poprzedniej kadencji zdecydowała się na przeprowadzenie remontu basenów. Za ponad 2 mln zł przebudowano brodzik na plac zabaw wodnych i duży basen, przy którym powstała stacja filtrów.

Z tego powodu duży basen został skrócony o 7 m. Z 50 do 43 m. Na 31 maja wyznaczono termin odbioru prac na remontowanym basenie.

Dyrektor ośrodka Jolanta Zięba - Gzik wylicza, że na cenny zaproponowane radnym złożyły się koszty, jakie będzie musiał ponieść MOSiR. Zatrudnienie ratowników to około 50 tys. zł. Kolejnych 20 tys. zł to koszty wody do napełniania niecek, a chemia basenowa to nawet około 100 tys. zł. Trzeba także zatrudnić kasjerów oraz zapewnić nocny dozór.