Kampania wyborcza w Zduńskiej Woli ruszyła na dobre

Prześcigają się w nich także kandydaci na radnych. Według większości, tradycyjne plakaty i ulotki to za mało, by dotrzeć do wyborców.

Plakaty i banery są rozwieszone w Zduńskiej Woli tak gęsto, że wielką sztuką jest ich nie zauważyć. Kandydat wisi dosłownie obok kandydata na słupach, latarniach, nad jezdniami, na budynkach i płotach. Ze skrzynek na listy codziennie mieszkańcy wyjmują gazetki i ulotki wyborcze. Każdy kandydat chce jednak wybić się ponad innych, wychodząc z założenia, że im go więcej, tym łatwiej zapamięta go potencjalny wyborca.

Najłatwiej mają obecni samorządowcy. Mogą pokazać się bowiem przy oddawaniu do użytku wyremontowanych dróg czy nowo wybudowanych boisk. I korzystają z tego niemal wszyscy.

Trudno nie zwrócić uwagi na samochód, z którego przez megafon puszczana jest drażniąca melodyjka. Pewnie dlatego właśnie takim obwożony po Zduńskiej Woli jest billboard kandydatki na prezydenta miasta Hanny Iwaniuk. Nieco skromniej, bo bez melodyjki jeździ po ulicach auto promujące Andrzeja Brodzkiego i Waldemara Miszczaka. Sztabowcy PO rozdają ponadto mieszkańcom lusterka, na których uwieczniona jest podobizna ich kandydatki na prezydenta i raczą ich cukierkami. Kandydat na miejskiego radnego z PO Krzysztof Kawalec zapraszał natomiast mieszkańców osiedla Południe, skąd kandyduje, na spotkania wyborcze do swojej restauracji, gdzie serwował darmowy poczęstunek.

Andrzej Brodzki odmłodził się na plakatach. Do tego jego spot wyborczy można oglądać w internecie na YouTube. Każdy ze zduńskowolskich kandydatów na prezydenta ma swoją stronę internetową, na której chwali się swoimi dotychczasowymi osiągnięciami i przedstawia swój program wyborczy. Na stronie kandydata PiS Zbigniewa Piotrowskiego można obejrzeć nawet spot wyborczy w trójwymiarze. Działacze PiS podkreślają ponadto, że jako pierwsi w Zduńskiej Woli zaprezentowali na plakacie stojącego kandydata, a nie jak zazwyczaj tylko popiersie.

Kandydaci organizują też spotkania wyborcze. W piątek na miejskie targowisko wybiera się na przykład Hanna Iwaniuk, a w sobotę z karszniczanami spotka się Jacek Hillebrand. Kandydatka z PO w ramach prowadzenia kampanii bezpośredniej sama chodziła od sklepu do sklepu prosząc o wywieszenie plakatów, odwiedzała mieszkańców zduńskowolskich kamienic i spotykała się z młodzieżą w jednym ze zduńskowolskich lokali.

- Najlepiej jest trafić do mieszkańców bezpośrednio - jest przekonany Jacek Hillebrand, który zapowiada serię spotkań z mieszkańcami.

Na kampanię bezpośrednią postawili też kandydaci PLUS związani z Januszem Paradą. W minioną sobotę można było ich zobaczyć, jak w białych koszulkach biegali po mieście i rozdawali przechodniom ulotki. Tak samo ma być i w sobotę.

Kandydaci promują się też podpierając się znanymi osobami. Kandydatów PO podczas konwencji wyborczej promowała znana aktorka Dorota Stalińska. Działacze SLD, popierający zduńskowolskich kandydatów Porozumienia Ponad Podziałami Razem zorganizowali natomiast spotkanie z wicemarszałkiem Sejmu Jerzym Wenderlichem. Tematem spotkania była brutalizacja języka w polityce i mediach, a przy tej okazji wypowiedział się też językoznawca dr Adam Rychlik, kandydujący z PPP Razem.

Także w Łasku ludzie lewicy przymierzają się do wyborczego spotkania, w którym weźmie udział ktoś z pierwszej ligi działaczy SLD. Mówi się o twarzach znanych z telewizyjnych ekranów m.in. dzięki posiedzeniom komisji śledczych.

Podczas gdy lewica się przymierza, PO wprowadza w czyn. Już w niedzielę do strażnicy OSP w Łasku przyjeżdża minister infrastruktury Andrzej Grabarczyk. Wprawdzie ma mówić o drodze ekspresowej S8, ale wspierający samorządową kampanię swojej partii senator Andrzej Owczarek mówi wprost, że w takim czasie każde spotkanie ma charakter wyborczy.

Zresztą właśnie wśród kandydatów Platformy można znaleźć fajerwerki w tej na razie dość sennie przebiegającej w Łasku kampanii wyborczej. Kandydujący do powiatu Marek Krawczyk swój spot reklamowy umieścił na YouTube. Z kolei ubiegający się o mandat do rady miejskiej Wojciech Madej prowadzi na swojej stronie internetowej Codzienny Blog Przedwyborczy, w którym co kilka dni umieszcza raczej komunikaty, niż przemyślenia z kampanii.

Początek całej kampanii PO w mieście dał jej kandydat na burmistrza Marcin Sałagacki. Przez kilka dni, zanim pozostali kandydaci "wyszli na miasto", jego podobizny zdobiły od góry do dołu bodaj wszystkie 12 słupów ogłoszeniowych w mieście. Komentarze budziło to różne. Od "idzie młodość" do "kto to jest?".

Także w Łasku mieszkańcy spoglądając na większość plakatów i zdjęć na ulotkach dochodzą do wniosku, że najlepszym przyjacielem kandydata jest program do obróbki zdjęć Adobe Photoshop.

- Niektórych kandydatów trudno poznać. Niejednego znam osobiście, a miałbym kłopot z rozpoznaniem go na tych wyborczych zdjęciach - mówi łaskowianin przeglądając ulotkę PSL z podobiznami kandydatów.

Podretuszowane podobizny widać też na stronach internetowych wyborczych komitetów. Bo większość doszła już do przekonania, że bez stron w sieci nie ma szans na wyborczy sukces.

Jeszcze tylko w piątek do godz. 15.30 można składać wnioski o możliwość głosowania przez pełnomocnika w biurze dowodów osobistych magistratu.

Do potrzeb niepełnosprawnych dostosowane będą lokale: w DPS, w szpitalu, w SP 9, w przedszkolu przy Żytniej, w ZSS przy Zielonej, w świetlicy przy Świerkowej i w hali przy SP 6. W sprawie dowozu niepełnosprawnych do lokali wyborczych trzeba dzwonić pod nr tel. 43-825-38-66 w godz. pracy urzędu.

Łask Dla niepełnosprawnych dostosowane będą lokale: w PG 1, w SOSW, w ŁDK, w Przedszkolu w Kolumnie, w SP 1. Wnioski o dopisanie do spisu wyborców w obwodzie głosowania dostosowanym do potrzeb niepełnosprawnych należy złożyć do 16 listopada w pok. 69 magistratu. 21 listopada wyborcy niepełnosprawni mogą skorzystać z nieodpłatnego transportu do lokalu wyborczego w godz. 11-18 . Zgłoszenia w dniu wyborów pod numerem 43-676-83-19. Można także zgłosić taką potrzebę wcześniej do Biura Rady Miejskiej w godz. 8.30-15.30 tel. 43-676-83-19.