W szpitalu w Zduńskiej Woli zmarł pacjent zakażony koronawirusem. Przyczyną zgonu jednak nie było bezpośrednio zarażenie chorobą COVID-19. Pacjent przebywał na oddziale opieki paliatywnej. Zmarł na nowotwór.
- Pacjent zmarł na zupełnie co innego - mówi Janusz Ratajczyk, dyrektor Zduńskowolskiego szpitala Powiatowego.
Koronawirusa wykryto u pacjenta podczas rutynowego badania po przyjęciu na oddział. Jak twierdzi dyrektor Ratajczyk, to procedura, której poddawani są wszyscy pacjenci. Każdy przechodzi test i do czasu uzyskania wyniku jest izolowany od innych. Na oddziale opieki długoterminowej jednak przebywał z innymi pacjentami i pod opieką personelu. Dlatego część osób została skierowana na kwarantannę. W piątek (3 lipca) mają być też pobrane wymazy do badania od wszystkich pacjentów oraz pracowników, którzy mieli kontakt z zakażonym mężczyzną.
ZOBACZ NAJNOWSZE DANE DLA POWIATU ZDUŃSKOWOLSKIEGO
Zduńskowolski Szpital Powiatowy zamknął czasowo oddział paliatywny. Pozostałe oddziały szpitalne pracują i przyjmują pacjentów normalnie. nadal jednak obowiązują obostrzenia sanitarne i całkowity zakaz odwiedzin.
Jak zapewnia dyrektor szpitala, nie ma zagrożenia, że zakażenie mogło trafić na inne oddziały. Oddział paliatywny znajduje się w innym budynku i ma osobny personel. Pracownicy według niego nie kontaktowali się z osobami zatrudnionymi w innych częściach szpitala.
To pierwszy przypadek stwierdzenia pozytywnego wyniku testu na obecność koronawirusa u pacjenta szpitala w Zduńskiej Woli. Wcześniej czasowo zamykano oddziały położniczy oraz chirurgiczny z powodu podejrzenia zakażenia u personelu. Alarmy okazały się fałszywe.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?