Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Jędrzejewski: Nie usłyszałem żadnego argumentu [zdjęcia]

Jolanta Jeziorska
Krzysztof Jędrzejewski, odwołany w styczniu wiceprezydent Zduńskiej Woli podsumował swoją pracę w magistracie. - Nie usłyszałem żadnego argumentu. Odwołanie było zaskoczeniem - mówi.

Krzysztof Jędrzejewski nie ukrywa, że tak naprawdę do dzisiaj nie wie, co było powodem jego odwołania. Jak mówi , prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki nie podał żadengo argumentu, nie padło także słowo wyjaśnienia. To, że dostał wypowiedzenia, było dla niego zaskoczeniem. - Nie otrzymałem nigdy sygnału od prezydenta Niedźwieckiego wprost, zawsze mówił, że wykonuję dobrze swoje obowiązki, nazywał mnie nawet swoim przyjacielem - podkreślał Krzysztof Jędrzejewski. Nie ukrywał, że nie chciał komentować sprawy od razu, pod wpływem emocji.- Skłonili mnie do zabrania głosu właściwie mieszkańcy, z którymi odbyłem wiele przypadkowych rozmów.
Krzysztof Jędrzejewski, który był wiceprezydentem Zduńskiej Woli od stycznia 2011 r. do stycznia 2013 r. dosyć szczegółowo mówił o o tym, czym się zajmował, jakie projekty nadzorował i co zostawił. Podlegały mu kluczowe biura, czyli inwestycji i infrastruktury, gospodarki przestrzennej oraz nieruchomościami, biuro promocji, rozwoju, kultury i sportu oraz do czasu powołania II wiceprezydenta także edukacja. Wśród najważniejszych było doprowadzenie do otworzenia w Zduńskiej Woli restauracji McDonald's, zainicjowanie na dużą skalę odzyskiwania materiałów budowlanych z rozbiórki modernizowanych dróg, projekty przebudowy Klonowej i targowiska miejskiego, budowa Eurocash, odzyskiwanie podatku VAT z tytułu zrealizowanych inwestycji. Jak wyliczał, z tego tytułu do kasy miasta wpłynęło 800 tys. zł.
- Gdy byłem wiceprezydentem, urzędnicy, także pod miom nadzorem byli w stanie sam sporządzać z powodzeniem wnioski o dofinansowanie inwestycji lub projektów i odzyskać podatek VAT. Dlaczego teraz miasto wynajmuje do tego firmy? - pytał Krzysztof Jędrzejewski.
Były wiceprezydent podkreślał, że nie jest i nigdy nie był politykiem i być nim nie zamierza. Nie ma też, póki co, zamiaru wracać do samorządu. Obecnie po wygranym konkursie jest naczelnikiem wydziału finansów ZUS w Łodzi.

Więcej w czwartek w Dzienniku Łódzkim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto