O Witoldzie Pileckim w Zduńskiej Woli [zdjęcia]

O rotmistrzu i jego dokonaniach mówił w Ośrodku Pamieci św. Maksymiliana Marii Kolbe Szymon Wiśniewski z Młodzieży Wszechpolskiej. Przyczynkiem była 65. rocznica śmierci Witolda Pileckiego, jaka przypadała 25 maja.
Urodzony w 1901 roku, a stracony w 1948 roku rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego walczył w wojnie polsko-bolszewickiej, później w kampanii wrześniowej 1939 r., był współzałożycielem Tajnej Armii Polskiej, żołnierzem Armii Krajowej, a także dobrowolnym więźniem i organizatorem ruchu oporu w obozie w Auschwitz-Birkenau. Jemu m.in. zawdzięczamy pierwsze sprawozdania o ludobójstwie w Auschwitz , tzw. raporty Pileckiego przesyłane z obozu Zachód. W 1943 r. udało mu się uciec wraz zdwoma współwięźniami z Auschwitz. Brał udział w Powstaniu Warszawskim, a po wojnie, od jesieni 1945 r. tworzył siatkę wywiadowczą i był w tzw. podziemiu antykomynistyczny. W 1947 r. został aresztowany. W roku 1948 został skazany na śmierć. Wyrok wykonano 25 maja w więzieniu mokotowskim przez strzał w tył głowy.
1 października 1990 roku wyrok został anulowany,w roku 1995 rotmistrz został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, a w roku 2006 Orderem Orła Białego. Dopiero w 2012 r., po przeprowadzonych ekshumacjach i badaniach ustalono, że został pochowany w Kwaterze na Łączce, gdzie potajemnie chowano ofiary UB.

Uroczystości związane z upamiętnieniem Witolda Pileckiego zorganizowały w Zduńskiej Woli Młodzież Wszechpolska, stowarzyszenie Nieprzejednani oraz Jednostka Strzelecka 4040. Rozpoczęto też zbieranie podpisów pod listem, jaki zostanie skierowany do przewodniczącego zduńskowolskiej Rady Miasta Artura Stępnia, by radni uchwałą nadali imię rotmistrza Pileckiemu rondu, które obecnie nosi nazwę Polskiej Macierzy Szkolnej.