Pogotowie w Widawie

Nawet trzy godziny zdarzało się czekać mieszkańcom gminy Widawa na przyjazd karetki. Ambulanse dojeżdżały prawie 30 km z Łasku, a kierowcom zdarzało się błądzić po gminie. Teraz ma się to zmienić. Od stycznia ratownicy stacjonować będą w Widawie.
- Dzięki temu czas interwencji w nagłych przypadkach znacznie się skróci - jest przekonany Sławomir Zapart, lekarz i dyrektor Gminnego Ośrodka Zdrowia w Widawie.
- Moim zdaniem, sfinalizowanie sprawy karetki w Widawie jest jedną z najważniejszych rzeczy dla mieszkańców - uważa wójt gminy Widawa Sylwester Woźniak. - Naszym zadaniem było przygotować im pomieszczenia i zrobiliśmy to za własne pieniądze. Najważniejsze, że pomoc do mieszkańców dojedzie jak najszybciej.
Wójt przypomina sytuację, kiedy zdarzył się wypadek podczas meczu, a pogotowie z Łasku dojechało dopiero po kilku godzinach. Mieszkańcom gminy znane są przypadki, kiedy musieli wskazywać ratownikom drogę, bo zawiódł GPS.
To, że w Widawie stacjonować będzie wyjazdowa karetka, jest efektem zmiany rejonów operacyjnych w województwie łódzkim. Karetki straciły na przykład Zgierz i Rząśnia. O podziale decydowała odległość gmin od szpitala i najbliższego pogotowia.
Od stycznia w Widawie będzie funkcjonował pododdział łaskiego pogotowia. Do mieszkańców przyjeżdżać będą, tak jak do tej pory, ratownicy z firmy Falck, która wygrała konkurs. Dwunastogodzinne dyżury pełnić będą m.in. ratownicy medyczni, którzy obecnie pracują w Zduńskiej Woli i Łasku. Falck za swoje usługi na terenie powiatu łaskiego dostanie w ramach kontraktu z NFZ na rok 2012 ponad 3,7 mln. 
W Widawie ma być jeden zespół wyjazdowy składający się z ratowników medycznych. Ma być dostępny przez całą dobę.
- Może być jednak tak, że karetki będą dwie, w zależności od potrzeb - mówi Grzegorz Anioł, dyrektor oddziału Falck w Pabianicach, pod który podlega łaskie pogotowie. Dodaje, że widawskie karetki będą, jeśli zajdzie taka konieczność, jeździły też do mieszkańców gmin Sędziejowice i Burzenin oraz do Konopnicy.
Mieszkańcy cieszą się, że teraz ratownikom będzie do nich bliżej. - Kiedyś zadzwoniłam po pogotowie i usłyszałam, że szybciej jak chorą mamę zawiozę do szpitala w Łasku sama, bo jedna karetka jest w Wodzieradach, a druga jeszcze gdzieś i wcześniej niż za trzy godziny karetka się nie pojawi. Mam nadzieję, że teraz podobna sytuacja się nie zdarzy - mówi pani Marianna z Chociwia.
- Jeszcze nic nie słyszałem, że będzie pogotowie. Ale to dobrze, że w razie potrzeby będzie w Widawie, a nie w Łasku - uważa Józef Patela z Korzenia.
Urszula Użak z Józefowa Widawskiego choruje na serce i dlatego cieszy się z nowego rozwiązania.
- Do Widawy mam około dziesięciu kilometrów, a do najbliższego szpitala trzydzieści. A w moim przypadku ważny jest czas.

Sylwia Krawczyk, gimnazjalistka z Widawy słyszała, że ratownicy organizować będą lekcje pokazowe podczas kursu pierwszej pomocy w szkole.
- Pani mówiła nam o tym na lekcji. To dobra wiadomość i wypada się tylko cieszyć - podsumowuje.