Choć nie ukrywa, że nie widzi dalej na tym stanowisku obecnego dyrektora Jerzego Chrzanowskiego, nie zamierza utrudniać mu startu w konkursie. Jak mówi, może się okazać, że lepszego kandydata nie będzie.
- Protokół komisji, która kontrolowała muzeum, pokazał, że obecna formuła funkcjonowania placówki się nie sprawdza - uważa prezydent Piotr Niedźwiecki. - Jest sporo nieprawidłowości przy funkcjonowaniu i w kierowaniu placówką. Pan Jerzy Chrzanowski jest bardzo dobrym historykiem, jednak nikt nie powiedział, że będzie sprawował funkcję dożywotnio. Niewykluczone, że będzie trzeba zmienić w ogóle sposób działania placówki.
Kontrola, jaką prowadzono na polecenie prezydenta od lutego, już się zakończyła. Ostateczny protokół i zalecenia komisji co do dalszego działania muzeum czekają jeszcze tylko na podpis Piotra Niedźwieckiego. Przemysław Ginter, doradca prezydenta, który przewodniczył pracom komisji, przekonuje, że jest jednak nieco za wcześnie, by zdradzać szczegóły.
- Treść protokołu zostanie upubliczniona po zaakceptowaniu i podpisaniu zaleceń pokontrolnych przez prezydenta. Jedyne, co mogę powiedzieć, to że znaleźliśmy sporo nieprawidłowości - mówi Przemysław Ginter. - Chcemy, by z protokołem mógł zapoznać się każdy mieszkaniec, który będzie miał takie życzenie, ale po podpisaniu go przez prezydenta.
Prezydent Niedźwiecki o tym, że chce zmienić dyrektora, mówił już we wrześniu, gdy kontrola była na ukończeniu. Wskazywał wówczas m.in., że wiele do życzenia pozostawia kwerenda eksponatów i ich ewidencjonowanie w muzeum. Już we wrześniu mówił, że Jerzy Chrzanowski, mimo wielkich zasług dla miasta, powinien pożegnać się z posadą dyrektora, co nie oznacza, że także z pracą w muzeum.
Prezydent widziałby Chrzanowskiego na przykład jako organizatora imprez oraz autora kolejnych publikacji i monografii związanych ze Zduńską Wolą.
Jerzy Chrzanowski praktycznie stworzył Muzeum Historii Miasta. Jest szefem placówki od jej ustanowienia w 1993 r. Nie kryje rozgoryczenia sposobem, w jaki został potraktowany. Uważa, że kontrolę przeprowadzono stronniczo. - Te miesiące kosztowały mnie bardzo wiele upokorzeń, nerwów. Przeżyłem to psychicznie - nie ukrywa. Czy stanie do konkursu, jeśli zostanie rozpisany? Nie wyklucza takiej możliwości.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?