Jerzy Mrugasiewicz , właściciel minizoo w Przygoniu pod Łaskiem, strusie hoduje już tylko jako atrakcję zoologiczną dla turystów, choć jeszcze kilka lat temu rozmnażał je i hodował także na potrzeby konsumenckie, czyli dla jajek i mięsa. Jak opowiada, rocznie rodziło się u niego 250 młodych. Teraz ma dwa strusie afrykańskie i dwa emu. Podobnie jest w Borysewie w pow. poddębickiem, gdzie w miejscu hodowli strusi powstało, tak jak w Przygoniu, minizoo.
Właściciel innej fermy w pow. łaskim, w Stanisławowie, która przed kilkoma laty była jedną z największych w Polsce, a ptaki eksportowała w ilości tysiąca sztuk rocznie, zrezygnował z działalności.
- Kiedyś był taki boom na strusie, że trzeba było robić zapisy na młode. Dlatego zaczęło przybywać hodowców. Okazało się jednak, że do bicia strusi nie ma dostosowanych ubojni, a ich budowa pochłania ogromne pieniądze, więc ludzie się zniechęcili. Do tego strusina się w Polsce nie przyjęła, pewnie z powodu wysokiej ceny - uważa Jerzy Mrugasiewicz z Przygonia.
Hodowcy mówią, że nawet wysyłka na eksport staje się mniej opłacalna, ponieważ coraz większa staje się konkurencja. Za kilogram żywca, który kupują głównie restauratorzy z Czech, Szwajcarii, Niemiec i Francji , otrzymuje się od 7 do 8 zł. Tymczasem w sklepach w Polsce kilogram strusiny waha się od 40 do 45 zł.
Podobnie ze skórą. Choć jest bardzo wytrzymała i doskonała do produkcji torebek czy portfeli, jest dosyć skomplikowana w obróbce, a to sprawia, że wyroby z niej są bardzo drogie. Ceny toreb sięgają kilkuset, a nawet tysiąca złotych. Trafiają więc do bardzo wąskiej grupy osób.
Popyt na jajka strusie pojawia się natomiast zwykle w okolicach świąt wielkanocnych. I tu pojawia się kolejny problem. Jak szacują na portalach rolniczych, jaj jest czterokrotnie mniej niż przed rokiem. I to przed świętami się nie zmieni.
- Strusie afrykańskie w ogóle niosą się późną wiosną. Zależy to w dużej mierze od temperatury. Teraz na jajka się nie zanosi przynajmniej przez miesiąc - mówi Mrugasiewicz.
Amatorom egzotyki na świątecznych stołach pozostaną w tym roku jajka strusi emu. Choć znacznie mniejsze od jaj strusia afrykańskiego, mają piękną, ciemnozieloną barwę.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?