Jak opowiadają szadkowianie, nagle pojawili się przed nim zamaskowani zbóje z wymierzoną w niego bronią. Gdy zajęli się wyciąganiem kluczyków ze stacyjki auta, listonoszowi udało się uciec z pieniędzmi. Po tym zdarzeniu policja szukała sprawców. W tym celu wykorzystano nawet helikopter. Rzecznik prasowy zduńskowolskiej policji, u którego chcieliśmy potwierdzić wczoraj rewelacje z Szadku, odesłał nas do prokuratury. Prokurator rejonowy w Zduńskiej Woli Tomasz Sukiennik potwierdził, że na terenie gminy Szadek miało miejsce takie zdarzenie. Dla dobra śledztwa odmówił jednak podania szczegółów. Nie podał, ilu było napastników, a pytany o wyniki działań organów ścigania powiedział wczoraj jedynie: - Do dziś nie zatrzymano podejrzanych.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?