Sprawa budowy w Zduńskiej Woli krytego basenu wraca jak przysłowiowy bumerang od kilku kadencji obecnego prezydenta Zduńskiej Woli i jego poprzedników. Koncepcji było już kilka, od budowy kompleksu na terenie miasta i powiatu, montaży publiczno-prywatnych, aquaparku. Teraz miasto rozpoczyna przymiarki po raz kolejny. Od zaplanowanej na piątek sesji, podczas której radni miejscy maja zdecydować, czy wydać 80 tys. złotych z budżetu na wykonanie programu funkcjonalno-użytkowego. Jeśli to zrobią, prace nad dokumentami oraz badania geologiczne rozpocząć mają się jak najszybciej.
- Program funkcjonalno-użytkowy oraz badania geologiczne są po to, by określić jaka inwestycję możemy wykonać, na ile możemy liczyć na dofinansowanie na odnawialne źródła energii i inne możliwości dofinansowania, jakie są uwarunkowania terenu - wyjaśnia Paweł Jegier, wiceprezydent Zduńskiej Woli.
Jedno jest pewne: na wykorzystanie wód geotermalnych w tym przedsięwzięciu miasto nie stawia, bo jak przypomina wiceprezydent Jegier, z badań i analiz wykonanych przed kilkoma laty wynika, że to gra niewarta świeczki. Nowy pomysł to wykorzystanie pomp ciepła i solarów.
- Chcemy wykorzystać teren Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, łącznie z teren sąsiadującym z górką. Chodzi o to, by MOSiR miał pełna ofertę, czyli istniejące baseny odkryte i obiekt pod dachem, z pełnowymiarowym basenem i ofertą rekreacyjną - mówi wiceprezydent Jegier.
Czy to powrót do idei budowy aquaparku, o jakim władze Zduńskiej Woli mówiły w 2012 roku? Czy też do projektu z 2008 roku?
O tym w piątek w Naszym Tygodniku Zduńska Wola - Łask.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?