Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zduńska Wola: 150. rocznica Powstania Styczniowego [zdjęcia]

jj
W Zduńskiej Woli uczczono 150. rocznicę Powstania Styczniowego. Skromną uroczystość zorganizowano na cmentarzu przy ul. Łaskiej. Przypomniano dwie postaci związane z wydarzeniami z 1863 roku: pastora Edwarda Boernera oraz powstańca Lorenzo Tosia.

W uroczystości zorganizowanej przez Muzeum Historii Miasta wzięli udział m.in. uczniowie oraz przedstawiciele Jednostki Strzeleckiej 4040 im. płk. I. Boernera. Złożono kwiaty i zapalono znicze na grobach pastora Edwarda Boernera, który włączył się ruch powstańczy oraz Lorenzo Tosia, powstańca, który zmarł w roku 1864. Jak szacują historycy w Powstaniu Styczniowym uczestniczyło ok. 25 zduńskowolan, a przynajmniej nazwiska tylu są znane. Jak mówi dyrektor Muzeum Historii Miasta Tomasz Polkowski wynikało to w ogromnej mierze z miejskiego charakteru Zduńskiej Woli.
Dzisiejsza uroczystość zainaugurowała cykl imprez poświęconych wydarzeniom sprzed 150 lat. W planie są m.in. wystawa dokumentów dotyczących powstańców, będą prelekcje, lekcje muzealne, rajd rowerowy.

Jak wyglądał zryw z 1863 roku w Zduńskiej Woli, pisze Piotr Skorek, asystent z Muzeum Historii Miasta Zduńska Wola:

W 150. rocznicę wybuchu powstania styczniowego

Wybuch kolejnej polskiej insurekcji, po ponad trzydziestu latach od upadku powstania listopadowego, nastąpił w nocy z 22 na 23 stycznia 1863 r. Powstańcze działania zbrojne w Zduńskiej Woli związane są z aktywnością oddziału księdza Wawrzyńca Centa, proboszcza z Sulejowa i cywilnego komisarza powstańczego województwa kaliskiego. W nocy z 29 na 30 stycznia 1863 r. oddział ten, liczący około 40 osób, zajął miasto. Po rozbrojeniu policji carskiej zabrano 50 sztuk broni palnej należącej do niemieckiego Towarzystwa Strzeleckiego „Frei Schütze”, „Wolny Strzelec”, po którym pozostała nam do dziś w miejskiej topografii nazwa Frajszyca. Niestety, broń, która znajdowała się u Wilhelma Reicha, starszego tego stowarzyszenia, okazała się w większości niesprawna, gdyż karabiny pozbawione były zamków. Z mieszkania Augusta Szefla zabrano natomiast formę do odlewania kul. Po opuszczeniu miasta oddział zatrzymał się na krótko w Gajewnikach (Śmiałowski J., 1974, s. 119).
Ze zrywem militarnym sprzed 150 laty w Zduńskiej Woli wiąże się jednak przede wszystkim postać powstańczego cywilnego naczelnika miasta, pastora Edwarda Boernera, który większość swego życia poświęcił zduńskowolskiej społeczności ewangelickiej. Przez ponad pół wieku, w latach 1856-1910, przewodził tej parafii i cieszył się powszechnym szacunkiem nie tylko swoich wiernych. I właśnie on, potomek hugenotów, czyli francuskich kalwinistów, którzy po zniesieniu edyktu nantejskiego w 1685 r., czym pozbawiono ich uzyskanego wcześniej równouprawnienia z innymi wyznaniami, musieli emigrować do bezpieczniejszych krajów, został powstańczym naczelnikiem miasta. Wcześniej, bo już w końcu 1862 r., wraz z całą Radą Miasta podał się do dymisji na wieść o zarządzeniu branki, czyli poboru do armii rosyjskiej, który miał objąć ok. 10 tysięcy rekrutów. Pastor Boerner aresztowany został 14 sierpnia 1863 r. właśnie za przynależność do władz powstańczych oraz za agitację patriotyczną podczas nabożeństw i przeprowadzanie zbiórek pieniężnych na rzecz powstania. Informując o tym fakcie Konsystorz Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Królestwie Polskim więzień z dumą pisał: „Mam honor niniejszym zawiadomić Wysoki Konsystorz, iż w dniu dzisiejszym o godzinie 6-ej wieczorem zostałem z polecenia Naczelnika Wojennego miasta Łodzi przyaresztowanym przez oddział wojska z miasta Łodzi w tym celu wysłany” (Śmiałowski J., 1974, s. 120). W areszcie pastor przetrzymywany był kilka tygodni.
Powstanie styczniowe było ostatnim zrywem patriotycznym zainicjowanym i popieranym głównie przez polską szlachtę. Do powstania przyłączała się zwłaszcza szlachta mniej zamożna lub zupełnie zubożała. Często byli to ludzie szczycący się rodowym herbem, ale już bez majątku ziemskiego, sprawujący różne funkcje urzędnicze w miastach (Milczarek J., 1983, s. 8). Od wieków utożsamiająca się z całością polskiego narodu, również i tym razem, jak i we wcześniejszych zrywach niepodległościowych, nie potrafiła szlachta porwać za sobą większości mieszczaństwa i włościan. J. Śmiałowski w swej monografii Zduńskiej Woli opierając się na dokumentacji policyjnej, zidentyfikował 25 zduńskowolan uczestniczących lub w inny sposób zaangażowanych w powstanie. Lecz jego zdaniem udział ten musiał być większy. (Śmiałowski J., Ibidem, s. 120-121).
Uwzględniając opinię J. Śmiałowskiego nie można jednak mówić o masowym wsparciu i udziale mieszkańców miasta w styczniowej insurekcji. W 1860 r. Zduńska Wola liczyła 6921 mieszkańców, z czego Polaków było 3312 (Śmiałowski J., 2000, s. 10). Większość więc stanowiła niemiecka lub żydowska ludność napływowa w pierwszym bądź drugim pokoleniu, przybyła do nowo tworzonego miasta, które powstało co prawda z inicjatywy i staraniem polskiego szlachcica Stefana Złotnickiego, ale przecież wówczas na terytorium państwa rosyjskiego. Trudno więc się dziwić, że wielu osadników-przemysłowców, chałupników tkackich i rzemieślników-nie rozumiało jeszcze w pełni polskich dążeń politycznych do niepodległości, czy chociażby większej autonomii w ramach rosyjskiego cesarstwa i nie wszyscy identyfikowali się z nimi. Mimo iż powstanie zakończyło się militarną i polityczną klęską, scementowało żyjące dotąd obok siebie różne warstwy społeczne w jeden naród mający wspólne cele polityczne, w tym i odzyskanie niepodległości, choć dążono do niej różnymi drogami.

Bibliografia

Milczarek J., Powstanie styczniowe w Sieradzkiem, 1983, Sieradz
Śmiałowski J., Zduńska Wola. Monografia miasta do 1914 r., 1974, Łódź
Śmiałowski J., (oprac.), Opis miasta Zduńskiej Woli z 1860 r. sporządzony przez burmistrza Feliksa Piotrowskiego, 2000, Zduńska Wola

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto