Jego zdaniem patrole powinni odbywać pieszo lub na rowerach.
- Oczywiście, zastanowimy się w najbliższym czasie, jak to dokładnie rozwiązać. Nie chcemy wylewać dziecka z kąpielą. Na pewno na niektóre interwencje, ale w wyjątkowych sytuacjach, strażnicy będą jeździli samochodem. Jednak nie może być tak, że patrole są wyłącznie samochodowe - zapowiada prezydent.
Wojciech Cieślak, zastępca komendanta zduńskowolskiej straży miejskiej, któremu prezydent chce powierzyć obowiązki komendanta, uważa, że służbowe auto zostać musi. - Nie można całkiem pozbyć się samochodu, ale można ograniczyć jego używanie na rzecz patroli pieszych i rowerowych. Nie wyobrażam sobie jednak patrolowania Karsznic bez samochodu. Albo braku samochodu w przypadku kiedy trzeba kogoś odtransportować do schroniska dla mężczyzn w Henrykowie.
Zakaz używania auta to niejedyna rewolucja, jaką prezydent chce wprowadzić w straży. Już od stycznia, kiedy budżet jednostki zmniejszono o 130 tys. zł, mówił o ograniczeniu liczebności strażników. Teraz zakłada, że zostanie ich 6 z obecnych 12.
- Straż miejska przede wszystkim powinna egzekwować elementy związane z estetyką w mieście, a niekoniecznie jej działalność powinna przejawiać się tym, żeby karać za to, że ktoś źle zaparkował. Myślę, że pouczanie przez strażników powinno być tym elementem decydującym - stawia jasno sprawę Piotr Niedźwiecki.
Zapowiada, że straż miejska ma pół roku, by poprawić swój wizerunek i przekonać nie tylko jego, ale też radnych, by jej z końcem roku nie likwidować. Powrócić ma też koncepcja wspólnych weekendowych patroli z policją.
- Jeżeli straż miejska udowodni, że jest przydatna, potrzebna i dobrze postrzegana przez mieszkańców, chociaż to trudne zadanie , ale nie niemożliwe, to wtedy pozostawimy tę formację. A jeżeli nie, to pójdziemy w kierunku wykupu patroli od policji - mówi prezydent.
W jaki sposób strażnicy chcą poprawić swój wizerunek? Wojciech Cieślak uważa, że najlepsze są najprostsze sposoby, czyli skupienie się na sprawach porządkowych w mieście. Już wiadomo, że popołudniami zgłoszenia z dyżurki będą przekierowywane do telefonu komórkowego strażnika patrolującego miasto. Od tego lub przyszłego tygodnia w weekendowe noce strażnik będzie śledził 9 miejskich kamer.
Od likwidacji nie uchronili się strażnicy miejscy w Łasku. W środę radni zdecydowali, że jednostka przestanie istnieć w połowie roku. Więcej w piątkowym wydaniu "Naszego Tygodnika Zduńska Wola- Łask".
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?