Dodatkowo "Lokator" zaangażował do tego 10 osób należących do Ruchu Pomocy Bezrobotnym. Na razie nie jest wiadomo, ile trzeba będzie wydać na zimowe sprzątanie. Poprzednia zima kosztowała spółdzielców ponad 70 tys. zł.
- Poradziliśmy sobie z osiedlowymi drogami i chodnikami, ale nie poradziliśmy już z odśnieżaniem parkingów - mówi Roman Krzyżański, zastępca prezesa spółdzielni. - Dlatego też zwróciliśmy się z propozycją współpracy do Ruchu Pomocy Bezrobotnym. Teraz na naszych parkingach nie powinno już być problemu z zalegającym śniegiem.
Spółdzielnia jest jedyną instytucją w mieście, która zgłosiła się do bezrobotnych z propozycją wytypowania osób do odśnieżania. Współpraca trwa już trzeci rok. Zdzisław Lepsik, prezes RPB, obiecuje, że jeżeli ktoś zwróci się do niego o znalezienie osób mogących zająć się odśnieżaniem, to w każdej chwili może skierować do tego zajęcia co najmniej 20 chętnych bezrobotnych.
- To są ludzie sprawdzeni. Mogą odśnieżać ulice, chodniki place. Mogą też pracować na dachach - zapewnia Lepsik. - Zainteresowanych taką pracą w naszym ruchu nie brakuje, bo jest to dla nich możliwość zarobienia może niewielkich, ale zawsze jakichś pieniędzy.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?