Miejaki Ośrodek Sportu i Rekreacji w Zduńskiej Woli miał zacząć działać od 1 stycznia. Jednostka miejska nie może jednak ruszyć, ponieważ wciąż nie ma kierownika. To do niego natomiast ma należeć zorganizowanie pracy MOSiR.
Miasto poszukuje kierownika już po raz drugi. Do pierwszego konkursu nikt się nie zgłosił. Wymagania to między innymi wykształcenie wyższe techniczne oraz pięcioletni staż pracy, w tym trzyletni na podobnym stanowisku.
Prawdopodobnie te wymogi są przeszkodą nie do pokonania dla kandydatów. Dlatego magistrat chciał, by radni zmienili uchwałę dotycząca powołania MOSiR w zakresie powoływania kierownika. Proponowano, by zrezygnować z zapisów o wykształceniu technicznym i trzyletnim stażu na podobnym stanowisku. Wówczas kandydat musiałby mieć tylko wykształcenie wyższe i pięcioletni staż pracy - zgodnie z wymogami ustawowymi. Radni nie chcieli jednak zająć się tą sprawą.
Jak twierdzi wiceprezydent Elżbieta Szlachetka - Sikora, problem jest poważny. Prz tych wymogach nie można nawet nikomu powierzyć tymczasowo obowiązków kierownika, bo w urzędzie nie ma osoby spełniającej wszystkie warunki. Jedyną jest wiceprezydent Beata Turlakiewicz. Ostatnia nadzieja w tym, że w drugim naborze znajdzie się odpowiedni kandydat.
MOSiR został powołany do zajmowania się sportowymi obiektami w mieście. Pod opieka ma dwa stadiony - przy Łaskiej oraz Okrzei, a także kompleks z basenami przy ul. Kobusiewicza. Kierownik ośrodka ma dbać o obiekty oraz zajmować się organizacją zawodów sportowych.
Maturzyści zakończyli rok szkolny. Czekają na nich egzaminy maturalne
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?