Dzień Sybiraka obchodzimy 17 września od 2003 roku. Został ustanowiony przez Sejm RP w rocznicę napaści ZSRR na Polskę w 1939 roku. Wydarzenie sprzed 76. lat zaskutkowało wywózką Polaków na ,,Nieludzką Ziemię", co wielu przypłaciło życiem, a także zamordowaniem polskich oficerów w Katyniu, Ostaszkowie i Miednoje w 1941 r.
Wśród Sybiraków jest zduńskowolanka Stefania Pogorzelska. Gdy wspomina rok 1941, gdy wraz z rodziną została wywieziona z domu przez NKWD w Czerwonym Borze, do dziś ma łzy w oczach. Miała wtedy 8 lat.
- Tam nie było mowy o nauce, wszystko trzeba było zdobywać, panowała straszna bieda. Gdy tutaj wróciłam po wojnie, dopiero wróciłam do szkoły. To straszne wspomnienia - opowiada.
W Zduńskiej Woli nie zapomniano o Sybirakach i ich tragicznych losach. Pamięć tych, którzy już nie żyją uhonorowano Apelem Poległych, kwiatami i zniczami. Okolicznościowe przemówienie wygłosił prezydent Zduńskiej Woli Piotr Niedźwiecki.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?