Ich zachowanie mieli okazję obserwować miejscy radni, podczas trwających do późna obrad ostatniej sesji.
– Nie ma żadnych instrumentów, by ich przegonić? – dziwi się radny Paweł Szewczyk. – Od roku nie możemy sobie poradzić z trzema osobami?
Straż Miejska w Zduńskiej Woli przyznaje, że na pijących alkohol na ławeczkach przy Ratuszu niewiele rzeczy robi wrażenie, ale jednej się boją - aresztu.
– Prośby, groźby, ani mandaty nie skutkują. Dlatego przyjęliśmy zasadę, że nie wypisujemy mandatów, tylko od razu kierujemy wnioski do sądu o ukaranie za wykroczenia – tłumaczy Robert Zawiasa, komendant Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli.
By kogoś ukarać, musi jednak dojść do naruszenia prawa. Z samo siedzenie z ławki nikogo przegonić nie można, Nawet jeśli jego wygląd komuś się nie podoba.
Straż dotąd skierowała do sądu około 10 wniosków, a dwie osoby w ubiegłym roku zostały skazane na areszt. Na ławeczkach jednak nie przesiadują ci sami osobnicy. Jak mówią strażnicy, którzy obserwują też okolicę w kamerach monitoringu, twarze się zmieniają.
Straż Miejska zachęca mieszkańców, by zgłaszali przypadki pijaństwa w parku przy pl. Wolności. Patrol w miarę możliwości podejmie interwencję.
Strażnicy mogą zająć się takimi sprawami jak spożywanie alkoholu w miejscu publicznym, czy nieobyczajne zachowanie, czy wybryki chuligańskie.
Dzwonić można pod nr 43 823 29 45 lub komórkowy 669 215 777. Strażnicy pracują od poniedziałku do piątku od godz. 7 do godz. 22.
O ekscesach wokół Ratusza można też powiadomić policję, dzwoniąc pod nr 43 824-43-11 lub 112.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?