Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Przez koronawirusa matka nie może być z Agnieszką umierającą na oddziale paliatywnym w Zduńskiej Woli. Kwarantanna po śmierci pacjenta

Redakcja
Agnieszka Olejniczak
W dramatycznej sytuacji znaleźli się pacjenci i rodziny. Na oddziale paliatywnym Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego zmarł pacjent, który był zakażony koronawirusem. Dla wszystkich którzy mieli z nim kontakt zarządzono kwarantannę. Co to oznacza? Rodziny nie mogą odwiedzać umierających chorych. Szpital i sanepid jest nieugięty.

AKTUALIZACJA. Agnieszka zmarła w środę (1 lipca) tuż po tym jak odwiedziła ją mama. Za zgodą sanepidu mogła wejść w specjalnym kombinezonie ochronnym.

Agnieszka jest w stanie terminalnym. Umierająca kobieta jest na oddziale opieki paliatywnej w szpitalu w Zduńskiej Woli. Czuwa nad nią mąż. I nikt więcej nie może wejść do budynku. Bez skutku zabiega o to, by być z nią jej mama. Nie zgadza się na to zarówno dyrekcja szpitala, jak i zduńskowolski sanepid. Instytucja tłumaczy to zagrożeniem epidemicznym.

Oddział Opieki Paliatywnej Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego został całkowicie zamknięty dla odwiedzających, gdy w ubiegłym tygodniu zmarł tam mężczyzna zakażony koronawirusem. Choć jak zapewnia dyrektor szpitala, wszyscy pacjenci trafiający do lecznicy mają wykonywane testy i są izolowani do czasu, gdy uzyskany zostanie wynik, w tym przypadku tak się nie stało. Pacjent przebywał w sali z innymi chorymi. Opiekował się nim ten sam personel. Teraz wszystkie osoby z kontaktu zostały skierowane na kwarantannę. To oznacza także, że rodziny nie mogą opiekować się umierającymi bliskimi.

W zduńskowolskim szpitalu zmarł pacjent, który był zakażony koronawirusem. Nie ujęto go jednak w statystykach CZYTAJ TUTAJ

W dramatycznej sytuacji znalazła się rodzina Agnieszki, która w zduńskwowolskim szpitalu umiera na raka wątroby. Kobietą opiekuje się mąż Maciej, któremu pozwolono odbywać kwarantannę przy żonie. Zaledwie trzy miesiące temu wzięli ślub. Okrutny los sprawił, że cierpią teraz podwójnie. Agnieszka jest umierająca, a nie może z nią być jej mama, która na zmianę opiekowała się nią z Maciejem. Tak się złożyło, że gdy w szpitalu zmarł zakażony pacjent, na miejscu był Maciej. Mamy Agnieszki już na oddział nie wpuszczono. Odbywa kwarantannę w domu. Prośby o umożliwienie czuwania przy córce pozostają bez echa. Decyzję podjął dyrektor szpitala, a sanepid w Zduńskiej Woli ją podtrzymał.

Dramatyczną sytuację rodziny nagłośniła bratowa umierającej Agnieszki Anna Piotrowska.

- Wieczorem w piątek (26.06) w samej sali, w której przebywała Agnieszka został umieszczony umierający mężczyzna. Pobrano mu wymaz, ale nie umieszczono w izolatce, jak nakazuje procedura. Mężczyzna ten zmarł w nocy. Okazało się, że był zakażony koronawirusem - opowiada Anna Piotrowska. - Na skutek tego rażącego zaniedbania mój brat został objęty kwarantanną, przebywa w samym pokoju co Agnieszka. Jego teściowa została odesłana do domu. Z uwagi na ciężki stan Agnieszki i potrzebną pomoc, teściowa mojego brata wystąpiła do Sanepidu z prośbą o zezwolenie na odbywanie kwarantanny na Oddziale Opieki Paliatywnej. Chciała być przy umierającej córce i odciążyć Maćka. Sanepid wyraził na to zgodę, dyrektor szpitala, w którym doszło do naruszenia procedur odmówił - dziwi się Anna Piotrowska. - Wyobraźcie sobie mojego biednego brata, czuwającego 24 godziny na dobę przy Agnieszce, która budzi się co 20 minut i krzyczy z bólu. Jest tam tylko pielęgniarka, bo lekarze z uwagi na potencjalne zakażenie nie chcą przychodzić. Wiadomo i tak wszyscy pacjenci tam umrą.

Kwarantanna i zagrożenie epidemiczne

Powiatowa Stacja Sanitarno - Epidemiologiczna w Zduńskiej Woli zdecydowanie zaprzecza, by zgodziła się na pobyt mamy Agnieszki na oddziale paliatywnym. Przeciwnie, zapewnia że stoi na tym samym stanowisku co szpital. Tłumaczy to zagrożeniem.

- Nie zgodzimy się by doszła tam kolejna osoba, o której nie wiemy czy jest zakażona. To jest przenoszenie zagrożenia dopóki nie ma wyniku - uważa Jolanta Piotrowska kierownik wydziału higieny z sanepidu w Zduńskiej Woli. - To jest problem zagrożenia dla innych obywateli.

Kobieta przebywa w kwarantannie domowej, podobnie jak rodziny innych pacjentów. Jak tłumaczy sanepid, nie wiadomo jeszcze czy jest zakażona, a by dostać się do szpitala musiałaby przejechać kilkanaście kilometrów i być może zetknąć się z innymi osobami. Ponadto, nie można wpuszczać do szpitala osoby z zewnątrz, która może mieć koronawirusa i zakazić inne przebywające tam osoby. Może też być tak, że zakażenie jest na oddziale, a przebywanie tam mamy Agnieszki to ją narazi na zachorowanie.

- To nie jest miejsce do odbywania kwarantanny. To jest szpital - podkreśla Jolanta Piotrowska z sanepidu.

Obecność męża umierającej kobiety, któremu pozwolono z nią zostać, to decyzja jaką podjął dyrektor szpitala. Ale to wyjątek.

- To jedyny i wyjątkowy przypadek - twierdzi Janusz Ratajczyk dyrektor Zduńskowolskiego Szpitala Powiatowego. - Zgodziliśmy się wyjątkowo. Zrobiliśmy ukłon w stronę rodziny.

Jak podkreśla dyrektor, przy żadnym innym pacjencie nikt z rodziny na oddziale nie został. Natomiast w tym przypadku mąż pacjentki był na miejscu i zadeklarował, że zostanie na kwarantannie do końca, nie będzie wychodził.

Mama Agnieszki natomiast była poza szpitalem i pozostaje w kwarantannie, a przepisy wyraźnie mówią, że w takiej sytuacji nie może się choćby przemieszczać, czyli bez zgody sanepidu nawet przyjechać do szpitala.

Kiedy rodziny będą mogły znów dołączyć do sowich ciężko chorych bliskich?

Według zduńskowolskich służb sanitarnych, najwcześniej w przyszłym tygodniu. Jeśli tylko ujemne okażą się wyniki testów.

Na 3 lipca (piątek) zaplanowano pobranie wymazów od personelu oraz pacjentów przebywających na oddziale paliatywnym. Osoby, które skierowano na kwarantannę domową będą testowane 6 lipca. Obostrzenia mogą więc zostać zniesione około 7 lipca. Pod warunkiem, że nie będzie osób zakażonych.

Sytuacja epidemiologiczna w powiecie zduńskowolskim

W powiecie zduńskowolskim są 23 przypadki zakażenia, 90 osób objętych kwarantanną. 5 osób objętych nadzorem sanepidu (stan na 1 lipca).

  • Liczba osób z potwierdzonym zakażeniem w ciągu ostatniej doby - 0
  • Liczba osób, które dotychczas zostały zakażone SARS-CoV-2 - 23
  • Liczba osób aktualnie chorych - 7
  • Liczba osób, które ozdrowiały - 15
  • Liczba osób, które zmarły - 1
od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto