Świąteczne ozdoby - brudne czy stare?

Niektórzy mieszkańcy miasta jednak nie widzą powodu, by z tego się cieszyć i doceniać przedświąteczny wkład władz. Uważają, że nikt wcześniej nie zadbał o to, by światełka dokładnie wyczyścić. I zamiast wprowadzać pokojową i nastrojową atmosferę, to wiszą brudne, straszą i bardzo denerwują spostrzegawczych zduńskowolan.

- Te ozdoby wiszą też na przeciwko urzędu miasta. Każdy kto tamtędy przechodzi, to na to musi patrzeć. A to jest brud niemożliwy! Jak można pozawieszać takie brudne kule? One straszą nie tylko koło urzędu, ale też na ulicy Łaskiej. Naprawdę brzydzę się patrzeć na to! - oburza się Władysław Milczarek ze Zduńskiej Woli. - Czy tego przed zawieszeniem nie wypadałoby po prostu wyczyścić? Nie mówię przecież, że ma to robić sam prezydent. Ale przecież on a od tego odpowiednie służby - dodaje zdenerwowany.

W magistracie informują, że w tym roku stare światełka były naprawiane. Nowych nikt nie kupował. Przed zawieszeniem wszystkie są sprawdzane i jest robiony z nimi należyty porządek. Co jednak mają do powiedzenia na temat źle wyglądających światełek?

- Oświetlenie świąteczne jak co roku przed założeniem jest sprawdzane pod kątem sprawności i czystości. Dokonywane są ewentualne naprawy i mycie - tłumaczy Tomasz Łukomski, dyrektor Biura Infrastruktury Technicznej w Urzędzie Miasta w Zduńskiej Woli. - Niestety część oświetlenia ma już swoje lata i nawet po umyciu nie będzie wyglądało jak nowe - wyjaśnia.

Inny zduńskowolanin znajduje rozwiązanie całej tej sytuacji.

- Jak będą się już ozdoby świeciły, to będzie ładnie i miło. Brud zostanie przyćmiony - śmieje się pan Andrzej.