Szkołą w Szadku pokieruje poddębiczanka. Wybrał ją burmistrz

O tym, że w Szadku zmieni się dyrektor szkoły mówiło się już od kilku miesięcy. Gdy ogłoszono konkurs na to stanowisko stało się jasne, że na pewno nie będzie mogła wystartować w nim obecna dyrektor placówki Anna Pawlak. Do konkursu zgłosiły się dwie panie: Marzenna Cymerman z Kwiatkowic oraz Ewa Dobruchowska z Sieradza. Nie wygrała jednak żadna z nich. Komisja konkursowa, w której zasiadali m.in. przedstawiciele kuratorium, rad pedagogicznej i rodziców, zdecydowała, by konkurs pozostał bez rozstrzygnięcia. Tym samym burmistrz mógł skorzystać z przewidzianego prawem rozwiązania, które daje mu możliwość wyboru dyrektora w trybie bezkonkursowym.

- Chciałem wziąć osobę z zewnątrz, ponieważ szkole potrzebne jest nowe, świeże spojrzenie. Nie mówię, że szkoła była źle prowadzona ale chciałbym, żeby rozwijała się jeszcze w innych kierunkach, choćby była otwarta na wymianę młodzieży zagranicznej czy unijne projekty - mówi burmistrz Gminy i Miasta Szadek Artur Ławniczak. - Rozmawiałem z wieloma osobami mającymi doświadczenie w prowadzeniu szkół, z mężczyznami i kobietami z kilku miejsc województwa, choćby ze Zduńskiej Woli. Robiłem rozeznanie i zaciągałem opinie. Mój wybór po analizie dokonań i doświadczenia zawodowego padł na Beatę Olczyk z Poddębic - informuje burmistrz Ławniczak.

Beata Olczyk była przez kilka lat dyrektorem porównywalnego liczebnie z szadkowską placówką Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych w Poddębicach. Obecnie uczy języka polskiego w poddębickim zespole.
- Zadecydowała bardzo dobra opinia, jaką ma w środowisku , jej kwalifikacje oraz fakt, że realizowała i koordynowała projekty unijne . W zespole szkół liczącej około 480 uczniów musi być odpowiednia osoba, która nią pokieruje. Nie ukrywam, że wybór nie była łatwy - wyjaśnia dodatkowo burmistrz Artur Ławniczak, który zapytany o ewentualne ,,znajomości" odpowiada: - Nie jestem związany z tą panią politycznie, towarzysko ani rodzinnie.