Mecz Victorii Szadek z LKS Zapole cieszył się dużym zainteresowaniem wśród przybyłych na stadion kibiców.
Początek spotkania należał do zawodników Victorii i już w 16 minucie obieli prowadzenie po strzale Łukasza Witaszewskiego. Po stracie bramki zwodnicy z Zapola próbowali wyrównać ale w bramce Victorii dobrze spisywał się Kamil Ruszkowski. W drugiej połowie sędzia meczu podyktował dwa rzuty karne. Jeden dla Victorii , którego drużyna z Szadku nie wykorzystała a trzy minuty przed zakończeniem spotkania , zawodnik gości Rafał Paprota zamienił rzut karny na bramkę i całe spotkanie zakończyło się remisem 1 do 1. Mecz można zaliczyć do ciekawych oraz niewykorzystanych sytuacji. Potknięcie wicelidera w Szadku wykorzystała drużyna MKS ze Zduńskiej Woli , która to wskoczyła na miejsce wicelidera a to miejsce jest premiowane awansem do ligi okręgowej.
Do zakończenia rozgrywek pozostał już tylko jeden mecz i tak zespół z Zapola będzie podejmować drużynę LZS Rębieskie , Victoria będzie pauzować po wycofaniu się z rozgrywek zespołu z Rychłocic , MKS wyjeżdża do Dzigorzewa. Natomiast lider tabeli KS Chojne rozegra mecz u siebie z zespołem TS Gruszczyce.
Victoria Szadek - LKS Zapole 1:1 (1:0)
Strzelcy bramek: Łukasz Witaszewski - Rafał Paprota.
Widzów 150.
Drobny komentarz: W rozmowie z kibicami z Szadku można wyciągnąć wniosek , że stadion miał już swoje lata świetności i najwyższy czas żeby władze miasta zainteresowały się tym sportowym obiektem bo aż żal patrzeć jak wygląda i powrócić do tych lat świetności tego obiektu.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?