Wybory 2011: Kandydaci na "6"

Co zrobi Andrzej Brodzki?
Andrzej Brodzki jest rozgoryczony. Cztery lata temu na liście Sojuszu Lewicy Demokratycznej do Sejmu był trzeci. Teraz partia, z której wystąpił w zeszłym roku, znalazła dla niego pierwsze miejsce, ale w drugiej piątce. Według zduńskowolanina źle się stało, że lokomotywę listy Cezarego Olejniczaka przeniesiono na ostatnią, 24. pozycję. Z jedynką wystartuje Iwona Piątek, szefowa Partii Kobiet.
- Z tego głównie powodu zastanawiam się nad rezygnacją z kandydowania do Sejmu. Waham się tylko dlatego, że zależy mi na tym, by Zduńska Wola miała posła. Decyzję podejmę w ciągu tygodnia, po powrocie z urlopu - powiedział nam w poniedziałek Brodzki, który w wyborach 2007 zdobył prawie 3,7 tys. głosów.
Dariusz Joński, przewodniczący Rady Wojewódzkiej SLD, zapytany we wtorek o Brodzkiego, powiedział: - Nie dalej jak wczoraj rozmawiałem z Andrzejem i mówił, że startuje. Uważam, że powinien być na liście. Nie ma szczególnych faworytów i każdy ma szansę. Liczy się nie tyle miejsce na liście, co praca. Zrobię wszystko, by go przekonać.
Na pytanie o "jedynkę" Iwony Piątek, przewodniczącej Partii Kobiet, wcześniej szefowej regionu mazowieckiego tej partii, Joński odpowiada krótko:- Została zawarta umowa koalicyjna z Partią Kobiet. Szanujemy to.

PO też daje szóstkę

Platforma Obywatelska, podobnie jak Sojusz, dała człowiekowi stąd nr 6 na liście. To Joanna Jarosławska. "Jedynką" jest poseł Andrzej Biernat. Według niego, świeżo upieczona koleżanka partyjna ma szansę na wyborczy sukces. - Asia jest trzecią kobietą na naszej liście. Walczyć będzie w dużym ośrodku miejskim. Ma chęć osiągnąć sukces. Przy takim zaangażowaniu może zdobyć mandat.
Sama kandydatka, naczelnik Wydziału Promocji Kultury i Sportu w zduńskowolskim starostwie uważa, że z "szóstką" może na "szóstkę" zaliczyć wyścig o jeden z 12 mandatów. - Bardzo pomaga mi mąż Sławek. Syn Marcel dba o moją stronę internetową. Skupił wokół mnie sporą grupę młodych przyjaciół, z którymi bardzo się lubimy.
Kto dostał szóstkę w PSL?

Ludowcy uważają, że na "szóstkę", najwyższą ocenę w szkole i najwyższą pozycję wśród przedstawicieli naszych powiatów zasłużył Tomasz Fraszka. Wojewódzki inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych w wyborach 2007 do Senatu zdobył 63,5 tys. głosów. Listę PSL ma pociągnąć poseł Mieczysław Łuczak z Wielunia.

PiS milczy

Marek Kolęda uważa, że jak będzie coś wiadomo w połowie sierpnia, to będzie cud. Mówi, że cały czas nie jest pewne czy Łukasz Gędek będzie namaszczony na kandydata do Sejmu czy raczej do Senatu. Według niego, pewniaczką do Sejmu jest Marlena Sagan z Karsznic. Gdyby Gędek miał stanąć do walki o mandat senatora, to jako rezerwowy rozważany jest Piotr Cybula, zięć Marka Kolędy.
PiS z Łasku jest bardziej oszczędny w słowach. Mąż tutejszej liderki Grażyny Czyżak, radny powiatowy Grzegorz Czyżak nie potwierdza i nie zaprzecza, że małżonka szykuje się do walki o mandat poselski.

Co w PJN?

Agnieszka Wojciechowska, która jest "jedynką" łódzkiej listy Polska Jest Najważniejsza nie chce mówić o kandydatach w naszym Okręgu Wyborczym nr 11. Pytana o nazwiska z powiatów łaskiego i zduńskowolskiego prosi o kontakt w nadchodzący wtorek. Wtedy będzie wszystko czarno na białym. W końcu uchyliła rąbka tajemnicy. Kandydaci będą ludźmi w średnim wieku. Zduńską Wolę ma reprezentować była urzędniczka oraz aktywny działacz "Solidarności". Z Łasku ma być co najmniej jedna osoba. To kobieta znana z działalności publicznej.

Kto chce być senatorem?

Nasi kandydaci na senatorów, którzy stoczą bój o jeden mandat, mogą najwyżej narzekać, że ich partie nie widzą ich w ławach poselskich. Wszak starosta łaski Cezary Gabryjączyk z PSL chciał iść w posły. Wciąż nie wiemy co z Łukaszem Gędkiem z PiS, co z mniejszymi partiami i wolnymi strzelcami. Niezmiennie kandydatem PO z Łasku jest Andrzej Owczarek, senator od 2005 r.