Grzegorz Styczyński, dowódca JRG zduńskowolskiej straży pożarnej zrobił bilans czwartkowych zdarzeń. Jak wylicza, usuwano skutki ok. 100. Wyjazdów strażacy mieli 37, ponieważ w przypadku, kiedy na jednej ulicy połamanych było kilka drzew, do raportu wpisywali je zbiorczo.Najwięcej było zniszczonych drzew, w niektórych miejscach wichura wyrywała je z korzeniami.
Największe straty są w Szkole Podstawowej nr 9. Zerwało bowiem ocieplenie dachu. Na szczęście nie została uszkodzona konstrukcja i nie zalało pomieszczeń, jednak straty są spore. Koszt naprawy może siegnąć nawet 400 tys. zł. Mirosław Potoniec, dyrektor Zespołu Szkół nr 1, w skład którego wchodzi SP 9 jest już po rozmowach z firmą dekarską. Prace przy ponownym ociepleniu dachu mają zacząć się jak najszybciej. Ich koszty pokryte zostaną z ubezpieczenia.
Przy usuwaniu skutków nawałnicy pracują też energetycy. W kilku miejscach zerwane zostały bowiem linie wysokiego napięcia i uszkodzone słupy. Nowy stawiany był m.in. przy ul. Łaskiej, przy cmentarzu. Na ten czas, ok. godz. 10, przejazd ulicą Łaską był utrudniony, a ruchem kierowała policja.
Jak wygląda krajobraz po nawałnicy w Zduńskiej Woli można zobaczyć też tutaj: Nawałnica w Zduńskiej Woli
Skutki nawałnicy
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?