Był on oskarżony przez Prokuraturę Rejonową w Sieradzu o przekroczenie uprawnień oraz niedopełnienie obowiązków w gospodarowaniu mieniem i wyrządzenie szkody majątkowej wielkich rozmiarów, bo na ponad 1,8 mln zł. W czasie procesu Janusz Ratajczyk odpierał zarzuty prokuratury. Podważał też zeznania niektórych świadków oraz opinie biegłych.
Podczas czwartkowej rozprawy prokurator Ewa Bartkiewicz-Kęsiak domagała się dla oskarżonego 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 4 lata, 4,5 tys. zł grzywny, pokrycia kosztów procesowych oraz zakazu pełnienia funkcji kierowniczych związanych z finansami służby zdrowia na 5 lat.
Obrońca Janusza Ratajczyka, mec. Katarzyna Matusewicz domagała się z kolei uniewinnia, zwrotu kosztów zastępstwa procesowego oraz pokrycia kosztów procesu przez Skarb Państwa.
Sąd Okręgowy w Sieradzu uznał, że Janusz Ratajczyk nie jest winny zarzucanych czynów. Nakazał pokryciue kosztów procesowych przez Skarb Państwa oraz zasądził zwrot kosztów procesowych w wysokości 2.415,60 zł. Wyrok nie jest prawomocny.
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?