18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Liczą godziny i pieniądze

Joanna Pawłowska, Jolanta Jeziorska, wry
W przedszkolu Czechach w gminie Zduńska Wola 40 proc. dzieci przebywa  5 godzin
W przedszkolu Czechach w gminie Zduńska Wola 40 proc. dzieci przebywa 5 godzin Włodzimierz Rychliński
W Zduńskiej Woli i Łasku władze obawiają się, że z budżetów będzie trzeba wydać dodatkowe sumy na pokrycie kosztów utrzymania przedszkoli. Ma to związek z pięciogodzinnym bezpłatnym pobytem dzieci w przedszkolnych placówkach. To nowość, bo do tej pory tak nie było, a czesne płacone przez rodziców pokrywało większość kosztów utrzymania placówek.

Różnie w Zduńskiej Woli

W Zduńskiej Woli nadal nie wiadomo, ilu rodziców zdecyduje się zostawiać swoje dzieci na 5 godzin w przedszkolach, a ilu na więcej, płacąc 2,4 zł za godzinę i 5 zł dziennie za wyżywienie. Skalę zjawiska będzie można ocenić w październiku, kiedy rodzice będą podpisywali aneksy do umów. Na razie rodzice starają się, by nie zapłacić więcej niż przed rokiem, kiedy czesne z posiłkami wynosiło 211 zł miesięcznie. Najczęściej zapisują dzieci na 7 godzin. Tak jest w większości zduńskowolskich placówek. Wyjątkiem jest Publiczne Przedszkole nr 5, gdzie na 95 dzieci aż 2/3 ma tylko podstawę programową.
– Rodzice mówią wprost, że nie będą dzieci ustawiać w ramki i jeśli będzie potrzeba, to dopłacą za kolejne godziny, a jeśli nie, to nie. Mają takie prawo - mówi Anna Potoniec, dyrektor PP5.

Inaczej jest w PP10, gdzie na 223 dzieci tylko 45 zapisanych jest na 5 godzin. Dyrektor Justyna Kunert nie ukrywa, że nauczyciele pilnują czasu. I wystarczy 5 minut spóźnienia po dziecko, by już naliczano opłatę za kolejną godzinę.
- Rodzice są świadomi, że im więcej dziecko będzie w przedszkolu, tym więcej się nauczy, ale liczą pieniądze. Teraz najwięcej osób zapisało dzieci na 7, 8 godzin, ale nie jest powiedziane, że w październiku skrócą ten czas - mówi z kolei Dorota Michalska- Hunck, dyrektor przedszkola nr 2, gdzie na 200 dzieci tylko 20 proc korzysta z 5-godzin opieki.

Katarzyna Łapa-Dróżdż, dyrektor PP4 , mówi, że rodzice, którzy zapisali dzieci na mniej godzin są zainteresowani wydłużeniem tego czasu. Na 193 dzieci tylko 28 korzysta wyłącznie z podstawy programowej. 
W przedszkolu w Karsznicach ani jeden rodzic nie zapisał dziecka tylko na 5 godzin, na os. Południe zrobił to tylko jeden.

W magistracie jednak się martwią. Violetta Bryl - Szlagowska, dyrektor biura edukacji nie ukrywa, że jeśli rodziców chcących skorzystać tylko z darmowych godzin będzie zbyt wielu, będzie trzeba zwolnić nauczycieli, bo nie będą potrzebni. - Niewykluczone też, że będziemy musieli się zastanowić nad zmianą sposobu rekrutacji, by do przedszkoli trafiały dzieci, które naprawdę tego potrzebują. Ale to kwestia przyszłego roku - mówi dyrektor Bryl-Szlagowska.

Drożyzna w Łasku

W Łasku martwią się, że jeśli rodzice uparcie będą posyłać dzieci do przedszkola na 5 bezpłatnych godzin, będą musieli zwiększyć wydatki na gminne placówki, które kosztują rocznie ponad 4 mln zł. Do 5 przedszkoli zapisanych jest 650 dzieci. 270 odmówiono z braku miejsc. Opłata za każdą rozpoczęta godzinę pobytu dziecka ponad bezpłatny wymiar czasu jest wysoka. Wynosi tu 2,5 zł. Dzienna stawka żywieniowa to kolejnych 6 zł.

Magistraccy spece od oświaty i wychowania szacują, że co trzeci dzieciak przebywa w przedszkolu 5 godzin, choć większość deklaracji w czasie rekrutacji była na 8-9.
- To daje do myślenia. Oznacza, że ma się kto dziećmi opiekować, kiedy rodzice pracują 8 godzin - mówi Jan Cybułka.

Barbara Wilk, dyrektorka "piątki", gdzie uczęszcza 125 dzieci, policzyła że na 5 godzin swoje pociechy posyła 40 proc. rodziców. Pozostali deklarują raczej 7-godzinny pobyt dziecka. Dyrektorka ma nadzieję, że w końcu większość nie będzie ograniczać się do minimum programowego.

- Ja też jestem dobrej myśli - mówiła po zebraniu z rodzicami dyrektorka "szóstki" Agnieszka Lesiak, gdzie 27 proc. spośród 119 dzieciaków jest na 5 godzin. - Rodzice 3- i 4-latków zaczynających przygodę z przedszkolem tłumaczyli, że chcieli dzieciom zaoszczędzić stresu, stąd krótki ich pobyt. Kiedy zapoznali się z naszym programem, wielu zapowiedziało, że wydłuży czas pobytu dziecka w przedszkolu.

Wiejskie dobre i tanie

Dyrektorka gminnego przedszkola w Widawie też zanotowała spory odsetek dzieci tzw. pięciogodzinnych. Jak policzyła, na 73 przedszkolaków jest ich 33. To jednak nie dziwi dyrektor Krystyny Partyczyńskiej. 15 z tych dzieci z natury rzeczy musi być krócej w placówce, bo są dowożone autobusem. Ten 2 razy w tygodniu odjeżdża o godz. 13, a 3 razy o godz. 14.

Nie podejrzewa też rodziców o przesadne wyrachowanie, choć wcześniej płacili mniej, bo 12 zł miesięcznie za 5 godzin i 20 zł za 10 godzin oraz 5,3 zł dziennie za wyżywienie. Godzinna opłata wynosi tu teraz 1,39 zł, a stawka żywieniowa 4 zł. 
Problemu 5-godzinnych dzieci prawie w ogóle nie dostrzega Barbara Gawor, dyrektorka Zespołu Szkół Ogólnokształcących w Sędziejowicach, przy którym działa przedszkole.
- Być może dlatego, że mamy bardzo rozsądne opłaty. Już rodzice dowożący dzieci do przedszkoli w Łasku czy Zduńskiej Woli, gdzie pracują, pytają o możliwość przyjęcia maluchów do naszych placówek.

Opłata za przedszkolną godzinę wynosi tu 1,5 zł. Pełna stawka żywieniowa to 3,5 zł dziennie. W 2 oddziałach przedszkolnych w Sędziejowicach jest 40 dzieci, a w kolejnych dwóch w Dobrej 33.

W gminie Zduńska Wola opłata za każdą ponadprogramową godzinę to 70 gr. Ponosić ją muszą tylko rodzice dzieci w wieku 3 i 4 lat. Starsze, jeśli zostają w placówce dłużej, mają dodatkowe zajęcia np. plastyczne, czy muzyczne za darmo.
W przedszkolu w Czechach jest 111 maluchów. Anna Stoparczyk, dyrektor placówki wylicza, że na 5 godzin swoje pociechy zostawia w przedszkolu około 40 proc. wszystkich rodziców.

Wójt Henryk Staniucha zapewnia, że opłata dodatkowa jest wręcz symboliczna.
- Nie chcieliśmy obciążać mieszkańców dodatkowymi kosztami. Uważamy, że obecność dziecka w przedszkola ułatwia jego rozwój i uspołecznianie się - podkreśla wójt.

W gminie Szadek za każdą kolejną godzinę rodzic płaci 1 zł. Stawka żywieniowa to 3,8 zł dziennie. W gminie Zapolice jest na razie tak jak w zeszłym roku szkolnym, czyli 50 zł miesięcznie plus 3,6 zł za wyżywienie dziennie.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto