O gatunku i wielkości drzewka w znacznej mierze decyduje zawartość portfela osoby kupującej. Rozpiętość cen jest ogromna. Za cięty świerk pospolity trzeba zapłacić co najmniej 30 zł. Oczywiście kosztować może też dwa razy więcej. Można się targować. Sprzedający zejdzie z ceny czasem o 5 zł, a nawet 10 zł. Na majętnych czekają jodły kaukaskie. Za jodłę bardzo okazałą płaci się nawet 180 zł.
- To już są wielkie drzewa. Kupują je ludzie mający własne domy, a nie mieszkający w niewielkich mieszkaniach w blokach - zauważa Anna Cieślik, sprzedająca w Zduńskiej Woli świąteczne drzewka.
Sztuczne choinki, podobnie jak żywe, są różnej wielkości i różnią się cenami. Za najniższą, 50-centymetrową trzeba zapłacić 15 zł. W portfelu trzeba znaleźć pieniądze na dekoracje. Zwyczajne diodowe lampki można kupić za 12 zł. Te ledowe to już wydatek 50 - 70 zł. Podobnie jest z cenami bombek. Za 9 sztuk płaci się od 13 zł do 45 zł. Woreczek wigilijnego sianka na rynku przy ul. Mickiewicza kosztuje 2 zł. Pochodzący ze Śląska sprzedawca zapewnia, że sianko jest wprost z Jerozolimy. Wiele osób decyduje się wydać 35 zł na małe plastikowe drzewka udekorowane.
Na ozdoby pieniędzy nie wydaje pani Halina, emerytka ze Zduńskiej Woli. Jest tradycjonalistką i dekoracje robi sama.
- Robię aniołki, gwiazdki z takiej specjalnej bibułki. Tylko, że teraz kłopot jest, by ją dostać. Nauczyłam się tego od swojej mamy, babci - wylicza pani Halina. - To u nas rodzinna tradycja. Właśnie dlatego u mnie na święta nie ma sztucznego drzewka, a zawsze żywe.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
