Zduńskowolanie z Hetmańskiej, zamiast chodnika oczekują od miasta wybudowania samych miejsc parkingowych oraz wjazdów do posesji. Pierwszy postulat może zostać spełniony, co do drugiego urząd zasięgnie opinii prawnej.
Mieszkańcy zaprotestowali przeciwko budowie chodnika po parzystej stronie ulicy, gdzie jak argumentują jest podwójny szpaler drzew i trawnik, który zostałby zniszczony. Chodnik mają już po stronie nieparzystej. Ponadto osiedle jest tzw. strefą zamieszkania, gdzie pierwszeństwo mają piesi także na jezdni.
Przy Hetmańskiej mieszkańcy najczęściej parkują auta na wjazdach do swoich posesji. Po wybudowaniu chodnika, jak argumentują, straciliby taką możliwość.
Zgodnie z wolą ludzi, na najbliższej sesji ma stanąć propozycja przeznaczenia w tym roku pieniędzy na pełną dokumentację. Ma obejmować budowę zatok parkingowych oraz przebudowę tzw. sięgaczy.
- Większość głosów jest taka, by chodnika nie realizować. Stoję więc na stanowisku, by tego chodnika nie robić i przepraszam tych, którzy są innego zdania - stwierdził na zebranie radny Jacek Hillebrand, który był pomysłodawcą tej inwestycji.
Jak podkreśla wiceprezydent Beata Turlakiewicz, zgodnie z decyzją mieszkańców, inwestycji na Hetmańskiej w tym roku nie będzie. Zakres zadania i inny podział pieniędzy musi zostać jeszcze zaakceptowany przez radę miasta. Prawdopodobnie stanie się to na sesji w czerwcu.
Inwestycja przy Hetmańskiej miała kosztować około 550 tys. zł. Samorząd ogłosił już przetarg na zadanie w formule zaprojektuj i wybuduj. Został unieważniony. Pieniądze w budżecie miasta prawdopodobnie w części zostaną przekazane na przygotowanie nowej dokumentacji dla Hetmańskiej, a w części wykorzystane na inne zadania.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
