Zawodnicy opowiadali m.in. o tym jak trafili do klubu. Rozdawali autografy, odpowiadali na pytania, pozowali do zdjęć.
– Wiele takich spotkań jest organizowanych. Najczęściej kibice pytają nas o to, jak trafiliśmy do łódzkiego klubu – mówi Mariusz Stępiński.
Najmłodszym uczestnikiem spotkania był 3-letni Maks Buczyński. Chłopiec otrzymał pamiątkowy plakat z podpisami zawodników.
– Widzewowi kibicuje cała rodzina. Tą pasją zaraził wszystkich mój mąż. Wspólnie jeździmy na mecze i śledzimy wyniki piłkarzy – śmieje się mama Maksa Dominika Buczyńska.
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?