Do dyspozycji strażników są 4 rowery. Ze względu na ograniczenia kadrowe wykorzystywane są dwa. Wyposażone są w torby, emblematy SM. Strażnicy mają odpowiednie koszulki i spodenki.
Rowery umożliwiają dotarcie do miejsc, gdzie samochód nie dojedzie i ze względu na odległość nie dojdzie patrol pieszy. Jadąc rowerem łatwiej jest dostrzec niepokojące wydarzenie, czy zjawisko i podjąć interwencję – zapewnia Robert Zawiasa, komendant Straży Miejskiej w Zduńskiej Woli.
Tak było m.in. 22 sierpnia w Karsznicach. Strażnicy jadący na rowerach zauważyli zadymienie. Dotarli do tego miejsca. Suchą roślinność wypalał właściciel działki, co mieście jest zabronione. W niedługim czasie, także w Karsznicach podejmowali interwencję dokładnie w takiej samej sytuacji. Nie wypisali mandatów. Skończyło się na pouczeniach. Tak łatwo nie poszło mieszkańcowi, który spożywał alkohol w niedozwolonym miejscu. Został ukarany mandatem.
Rowerowe patrole pojawiły się w Zduńskiej Woli w 2004 roku. Wtedy kupione zostały 4 jednoślady. Służą do dziś. Zawsze przed sezonem jest sprawdzany ich stan techniczny. Mimo kilkunastu lat, część mieszkańców nadal jest zaskoczonych widząc strażników na rowerach.
Troszkę się dziwią, ale odbierają nas pozytywnie. To może dlatego, że wielu zduńskowolan także jeździ rowerami – przypuszcza Robert Zawiasa.
Czas pracy rowerowego patrolu wynosi 3 – 3,5 godziny. Jeżdżąc po mieście w tym czasie pokonują 25 – 30 kilometrów. Później mają w komendzie regeneracyjną przerwę i znów ruszają w teren.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?