Sędziejowickie strachy na wróble [zdjęcia]

Strachy zostały rozmieszczone w parku szkolnym, a wykonali je uczniowie z klas Technikum Architektury Krajobrazu i Technikum Agrobiznesu.
Do jury zaproszono dzieci z Publicznego Przedszkola w Sędziejowicach. Gdy dzieciaki już przyszły, były trochę przestraszone. Każdy następny strach, którego zobaczyły był już witany z uśmiechem i fascynacją. Dzieciarni wystawa bardzo się spodobała. Do oceny prac zaproszono również osoby niepełnosprawne ze Środowiskowego Domu Samopomocy w Sędziejowicach. Ci także byli pełni zachwytu. Młodzież oprócz fascynacji poszła krok dalej i robiła sobie pamiątkowe zdjęcia

- Może komuś wydawać się, że strachy na wróble to taka dziecinada, ale jest to wpisane w tradycję wiejską. Na wsi zawsze robiło się strachy, ale zupełnie proste, które miały odstraszać ptaki z upraw. My jednak postanowiliśmy robić z nich dzieła artystyczne upiększające ogród. – mówi Agnieszka Zimny pomysłodawczyni i organizatorka plenerowej wystawy.

Mamy więc: Rodzinkę.pl, Turystkę podziwiającą łono przyrody, Stróża odpoczywającego na krześle, marzącą Dziewczynę na drzewie, Rolnika z ciągnikiem, Ogrodniczkę sadzącą kwiaty czy Chłopca siedzącego na maszynie, albo Panią zapraszającą do szkoły.

Młodzież początkowo kwitowała to tymi słowami - „dziecinada, to konkurs dla dzieci w przedszkolu”, ale gdy powstał pierwszy strach, okazało się, że to może być także wspaniała zabawa dla wszystkich. Konkurs został już zamknięty, jednak nie zakończony, ponieważ uczniowie innych klas chcą postawić również swoje strachy.

W konkursie uczestniczyły klasy z Technikum Architektury Krajobrazu i Technikum Agrobiznesu, które wykonały większość strachów oraz indywidualnie Kamil Olczak i Małgosia Bajer z klasy I Technikum Architektury Krajobrazu. Wystawę można oglądać w parku szkolnym Zespołu Szkół Rolniczych Sędziejowicach.