Spotkanie wiejskie wsi Holendry [zdjęcia]

Spotkanie zdominowała sprawa wycen gruntów przejętych pod budowę S8. Wilu mieszkańców cały czas sie odwołuje. Zwracają uwage na dysproporcje wycen, którew przypadku sąsiadujących działek wahaja sie od 14 do 19 zł za metr.
- Jak mogli wycenić grunty dobrze, skoro pani, która miała to robić w ogóle się nie pojawiła! - mówili oburzeni, pokazując na dowód dokumenty, które miały świadczyć, że wyceny były robione w ich obecności. Na wielu sa adnotacje, że tak się nie stało.
- Przy oględzinach jako obecna wpisana została moja żona, która nie żyje od 4 lat! - dodał Jan Fogel, sołtys wsi Holendry.
- Czemu po jednej stronie drogi ziemia była warta 14, a po drugiej 60 złotych? Bo to już inna wieś? - pytali.
Sprawa jest poważna, podjęto więc jednogłośnie uchwałę zebrania wiejskiego w tej sprawie. A konkretnie w sprawie ,,nieprawnego dokonania wycen". Pomoc w dochodzeniu ich praw obiecali poseł Piotr Polak oraz radna województwa łódzkiego Jolanta Szymańska. Pisma w tej sprawie trafią m.in. do wojewody i GDDKiA.
Podczas zebrania podnoszono też sprawę opłakanego stanu drogi i obiecywanego od lat chodnika, zbyt szybko zdaniem mieszkańców wyłączanego oświetlenia oraz kilka innych nurtujących mieszkańców wsi Holendry.
Dokładnie o sprawach poruszanych podczas zebrania będziemy pisać w ,,Dzienniku Łódzkim".

Mieszkańcy wsi Holendry zaprosili na spotkanie parlamentarzystów, samorządowców wojewódzkich, powiatowych i gminnych. Dotarli poseł Piotr Polak, radna wojewódzka Jolanta Szymańska, przewodniczący rady powiatu zduńskowolskiego Krzysztof Nowak, radny powiatowy Andrzej Witczak oraz działacze ,,Solidarności" i Izby Rolniczej. Oburzenie mieszkańców wbudziło, że nie pojawił się ani wójt, ani żaden gminny urzędnik. Jeden, który dotarł zastrzegał, że jest jako mieszkaniec, a nie urzędnik, bo nie został upowazniony do reprezentowania gminy...