Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Superdzieciak lutego kocha spacery i karmienie kaczek

Włodzimierz Rychliński
Włodzimierz Rychliński
Gabryś Myszkiewicz ze Zduńskiej Woli jest zwycięzcą kolejnej edycji naszego plebiscytu Superdzieciak. Mieszka w Zduńskiej Woli. W lutym skończył dwa latka. W nagrodę chłopiec dostał od nas wielką pluszową fokę.

Tradycyjnie już głosowanie Czytelników nabierało tempa wraz ze zbliżającym się końcem zabawy. Głosy w postaci SMS-ów i kuponów napływały do ostatniej chwili. Nie można było nawet przypuszczać, które zdjęcie wygra. Od początku na pozycji lidera zmieniały się fotki Gabrysia, Tymona Kaczmarkiewicza, Marcela Woźniaka i Franka Olejniczaka. Zdarzało się, że w ciągu jednego dnia na pierwszym miejscu aż trzy razy następowały zmiany. Wyniki Czytelnicy mogli śledzić na stronie www.zdunskawola.naszemiasto.pl. Tam można było dowiedzieć się jaki jest efekt głosowania za pomocą SMS-ów. Nigdzie nie była ujawniana liczba kuponów, jakie dotarły do naszej redakcji. Po podliczeniu punktów z obu form głosowania okazało się, że Gabryś zdobył 26,57 procent głosów Czytelników. Do Tymona należy 23,42 procent głosów. Marcel ma 21,61 procent głosów, a Franek 19,8 procent.
Gabryś Myszkiewicz po odbiór nagrody przyszedł do nas z mamą Pauliną. Świata poza nią nie widzi. Pani Pauliny to nie dziwi.
- Jestem z nim dwadzieścia cztery godziny na dobę i wszystko robimy razem - mówi mama Gabrysia.
Chłopiec dzielnie pomaga w kuchni. Niedawno miał pokroić z mamą marchewkę na sałatkę. Do talerza nie trafiła, bo 2-latek zdecydował, że zje ją w całości. Wiele czasu spędza zmywając naczynia.
- Uwielbia bawić się w ten sposób. Myje kubki, płucze, wyciera - wylicza pani Paulina. - Wiele czasu na tym spędza.
Gabryś to mały psotnik. Jedną z jego ulubionych zabaw jest chowanie się. Wybiera do tego miejsca dość nietypowe. Szafa i pralka to już dla niego codzienność. Niedawno jednak odkrył nowe miejsce. Usiłował wejść do zamrażarki. Jedną nogą już wszedł, ale nie poradził sobie z drugą, bo się nie mieściła.
Malec jest wielkim miłośnikiem przyrody. Dlatego kilka razy w tygodniu niemal wymusza na mamie spacery do Parku Miejskiego. Uwielbia obserwować rezydujące tam kaczki. Oczywiście karmi te ptaki. Jest szarmanckim dżentelmenem. Na spacerach podchodzi do swoich rówieśniczek, zagaduje je, pyta jak mają na imię, proponuje wspólną zabawę. Foka, jaką dostał od nas w nagrodę będzie kolejnym dużym pluszakiem w pokoju dziecka. Ma już taką rybę, ale najbardziej kocha myszkę Miki.
O naszej zabawie pani Paulina dowiedziała się od znajomych, którzy w imieniu swoich przyjaciół poprosili ją, by w Internecie głosowała na jedno ze zdjęć. Wtedy pomyślała, że zgłosi do plebiscytu swojego synka.
- No i proszę, była to decyzja przypadkowa i trafiła się nam wygrana - śmieje się. - Wielu moich kolegów i koleżanek głosowało. Nie musiałam ich szczególnie do tego namawiać. Chętnie zbierali dla mnie kupony i przynosili mi je. W Internecie widziałam, że Gabryś jest w czołówce, ale wiedziałam, też że to tylko głosy oddane w SMS-ach. Zastanawiałam się, jaki będzie wynik po dodaniu kuponów. Na wygraną szczególnie nie liczyłam, ale zawsze w człowieku jest jakaś nadzieja.
Mama lutowego Superdzieciaka teraz zajmuje się chłopcem, ale zamierza wrócić niedługo do pracy. Dlatego chce zapisać malca do przedszkola. Obawia się jednak, że chłopiec ze względu na małą liczbę miejsc może się nie dostać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto