Tylko audyt może podważyć ten trend

W tym załączniku jest koncepcja przekształcenia polegająca na wydzierżawieniu szpitala niemal w całości na co najmniej 20 lat w trybie przetargowym. Miałby on prowadzić działalność "przede wszystkim na rzecz osób uprawnionych do nieodpłatnej opieki zdrowotnej". Dzierżawca ma zostać wyłoniony w dwóch etapach. Najpierw będzie analiza formalna ofert, a potem rokowania z oferentami. W tym drugim etapie "komisja prowadzić będzie indywidualne i poufne rokowania z oferentami". Ten właśnie zapis sprawił, że Gabryjączyk był przeciwny wnioskowi radnego Marka Krawczyka, by w komisji konkursowej brał udział przedstawiciel szpitalnej załogi.
- Mogłoby dojść do przecieków informacji - powiedział i dodał, że w komisji jest szeroka reprezentacja szpitala, bo zasiądzie w niej dyrektor SP ZOZ i jego zastępca. 
Zdaniem starosty, przedstawiciele szpitalnej załogi mogą uczestniczyć w postępowaniu konkursowym jako obserwatorzy. Oznacza to tyle, że zawsze można ich wyprosić z posiedzenia komisji.
Radnemu Wojciechowi Fraszce nie dawało spokoju forsowanie przez starostę koncepcji wydzierżawienia szpitala. Nawet wtedy, gdy Gabryjączyk i przewodniczący rady Andrzej Banaszczyk przekonywali, że zanim dojdzie do takich decyzji, głosowanych zresztą przez radę, będzie wykonany audyt, wycena majątku, inwentaryzacja. Być może one wskażą inny kierunek przekształceń szpitala. 
Wojciech Fraszka domagający się wzięcia pod uwagę innych koncepcji, usłyszał od Gabryjączyka: - Nie zamierzam wymyślać sztucznych kierunków, żeby był ich wachlarz. Powiem szczerze. Wykluczam przekształcenie w spółkę.