– Od sześciu lat jestem gospodarzem i lubię popracować tak jak nasi ojcowie. Mam traktor i podstawowe maszyny, ale w pole nie wszędzie można nimi teraz wjechać. Moja dwunastoletnia klacz Roksana doskonale poradziła sobie z siewnikiem i bronami. Przy okazji rozruszaliśmy się trochę po zimie, bo czas najwyższy na wiosenne siewy. Zasiałem tu owies, bo na nim mi najbardziej zależy. Może trochę późno, ale jak będzie uroda to i urośnie – uśmiecha się gospodarz mówiąc do konia wio i ruszają razem dalej w pole.
Kamostek to wioska licząca ponad sto gospodarstw. Jest chyba jedną z nielicznych w powiecie łaskim w której do prac polowych wykorzystywane są konie. Oprócz pana Sylwestra jest jeszcze w jego wsi dwóch takich gospodarzy. Nie brakuje tam traktorów i nowoczesnych maszyn, ale okazuje się, że szacunek dla koni i tradycja nadal pozostał.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?