Wojtuś został Superdzieciakiem

Wojtuś Sarowski wygrał w kolejnej edycji naszej zabawy Superdzieciak. Chłopiec zdobył 155 punktów. O wyniku zdecydowała suma głosów w nadesłanych do nas SMS-ach i kuponach. Miejsce drugie przypadło Dawidowi Siwierskimu. Chłopiec zgromadził 109 punktów. Trzecie miejsce i 73 punkty zgromadziła Wiktoria Opalińska.
Od początku tej edycji zabawy na pierwszym miejscu był najczęściej Wojtuś Sarowski. Dzielnie gonił go Dawid Siwierski. Przez chwilę nawet prowadził. Wyniki głosowania SMS na bieżąco sprawdzać można było na stronie zdunskawola.naszemiasto.pl. Tam regularnie zaglądała mama naszego zwycięzcy.
- Wysyłając zdjęcie do zabawy, nie myślałam o wygranej. Dopiero, kiedy zobaczyłam w internecie, że mój synek wyprzedził Dawidka, pomyślałam, że warto się bardziej zaangażować w głosowanie - śmieje się Marzena Sarowska.
Mama Wojtusia decyzji o udziale w zabawie z nikim nie konsultowała. Męża postawiła przed faktem. Reszta rodziny i znajomi dowiedzieli się o tym, kiedy zobaczyli zdjęcie malca w gazecie.
- Bardzo lubię różne gazetowe zabawy, konkursy, plebiscyty. Jeśli pojawiła się okazja, by wziąć w jednym z nich udział, to się zgłosiłam - mówi pani Marzena.
- Mnie to nie przeszkadzało - dodaje Mikołaj Sarowski, tata chłopca.
Pani Marzena pochodzi ze Zduńskiej Woli. Pracuje w Widawie. Ma wielu znajomych i liczną rodzinę. Wszyscy zbierali kupony. Wysyłali też SMS-y. To przyniosło oczekiwany efekt. Wojtuś wygrał. W nagrodę otrzymał koszulkę oraz wielkiego pluszowego miśka. Prezent okazał się trafiony. Malec natychmiast zaprzyjaźnił się z maskotką. Z zainteresowaniem i uśmiechem na buzi oglądał ją i przytulał. Rodzice mówią, że zawsze jest taki ciekawy świata. Interesuje go każdy dźwięk i ruch. Musi wiedzieć, co się dzieje wokół. Już teraz przejawia zainteresowanie różnymi urządzeniami mechanicznymi.
- Z rodzicami i rodzeństwem prowadzimy gospodarstwo rolnicze. Czasem siadam w kabinie ciągnika, syna biorę na kolana. Bardzo żywo interesuje się, co jest w środku - opowiada pan Mikołaj.
Rodzice Wojtusia na razie nie planują dla niego przyszłości. Nie chcą wybierać mu kierunku kształcenia i zawodu. Chcą, by chłopiec miał rodzeństwo.
- Dla mnie najważniejsze jest, by syn miał szczęśliwe dzieciństwo. Ja takie miałem i tego samego pragnę dla Wojtusia - uśmiecha się tata chłopca. - Ja ze swoim rodzeństwem wiele czasu spędzałem na zabawach na świeżym powietrzu. Wymyślaliśmy różne gry. Bawiliśmy się na przykład w chowanego i to wszystkich bardzo cieszyło. Właśnie tak widzę prawidłowy rozwój i radosne dzieciństwo syna.
Przed nami kolejna edycja zabawy Superdzieciak. Czekamy na zgłoszenia Czytelników. Nasz plebiscyt to okazja, by pochwalić się swoją pociechą. Zdjęcia, oprócz naszej gazety umieszczamy w internecie na stronie zdunskawola.naszemiasto.pl. Na fotografie w wersji elektronicznej czekamy pod adresem [email protected]. Można je też dostarczyć do redakcji w Zduńskiej Woli przy ul. Złotnickiego 6. W opisach do zdjęć prosimy o zawarcie kilku informacji o dziecku (imię i nazwisko, wiek, gdzie mieszka). Przypominamy, że do publikacji zdjęcia w gazecie i Internecie konieczna jest pisemna zgoda rodziców. Bez tego oświadczenia dziecko nie będzie mogło wziąć udziału w naszej zabawie.