Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wyrok w sprawie nieudzielenia pomocy po tragicznym wypadku w Zduńskiej Woli

Redakcja
Włodzimierz Rychliński
Na dwa lata pozbawienia wolności został skazany Leszek Ł. za ucieczkę z miejsca zdarzenia i nieudzielnie pomocy poszkodowanemu po wypadku, do którego doszło w 2016 roku na ulicy Paprockiej w Zduńskiej Woli. Wyrok nie jest prawomocny.

Do tragicznych wydarzeń doszło 2 października 2016 roku. Około godz. 4 Leszek Ł. wsiadł do swojego samochodu i pojechał do sklepu znajdującego się przy ulicy Paprockiej, gdzie kupił alkohol. Wracając do domu nie zauważył odpowiednio wcześnie leżącego na drodze 21-letniego Macieja Woskowskiego. W sądzie tłumaczył, że mężczyznę dostrzegł 5 może 10 metrów przed swoim samochodem. Dlatego, jak wyjaśniał nie zdążył ominąć 21-latka. Przejechał po nim. Nie zatrzymał się. Uciekł z miejsca zdarzenia nie udzielając poszkodowanemu pomocy. Właśnie takie zarzuty postawiła mu Prokuratura Rejonowa w Zduńskiej Woli.

Pełnomocnicy rodziców Macieja Woskowskiego domagali się dla Leszka Ł. 3 lat więzienia i dożywotniego odebrania prawa jazdy. Obrona natomiast wnioskowała o rok pozbawienia wolności i odebranie prawa jazdy na 10 lat.

Proces trwał w Sądzie Rejonowym w Zduńskiej Woli. Sędzia Agnieszka Romek wydała wyrok skazujący Leszka Ł. na 2 lata więzienia i 10 lat zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Leszek Ł. rodzicom Macieja Woskowskiego ma wypłacić po 20 tys. zł zadośćuczynienia. Ma także pokryć koszty sądowe oraz pełnomocnictwa dla rodziny. Łącznie jest to ok. 25 tys. zł.

- Niezależnie jaka będzie kwota, to nic nie ukoi bólu, żalu po stracie syna. I tak jak państwo podkreślaliście, nic już nie będzie takie samo jak przed tymi wydarzeniami - zwróciła się do rodziców sędzia.

W uzasadnieniu sędzia Agnieszka Romek stwierdziła, że wyrok został wypośrodkowany po wysłuchaniu wniosków i uwzględnieniu oczekiwań stron. Argumentowała, że 3 lata więzienia i dożywotnie odebranie prawa jazdy byłoby zbyt surowym i nieadekwatnym wyrokiem. Wyjaśniła, że jeśli chodzi o 10-letni, a nie dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi trzeba było uwzględnić „przyczynienie pokrzywdzonego”, czyli fakt, że był w stanie nietrzeźwości i leżał na ulicy.

Skazany Leszek Ł. bierze pod uwagę złożenia odwołania od wyroku. Rodzice Macieja Małgorzata Woskowska i Bogdan Woskowski nie zdradzają planów dotyczących ewentualnego odwołania. Decyzję mają podjąć po konsultacjach ze swoimi pełnomocnikami.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto