Zażarta dyskusja o kasie na sport

Kontrowersje i niesnaski podział miejskich pieniędzy na sport powoduje już od dwóch lat. Za każdym razem kluby czuły się pokrzywdzone sposobem, w jaki pieniędzmi dzielił prezydent. Po protestach magistrat rozpisywał kolejny konkurs i dokładał pieniędzy. Działacze sportowi przypomnieli o tym podczas nadzwyczajnej, poświęconej głównie temu tematowi sesji. Przypomniano np., że w jednym roku Pogoń dostała 350 tys. zł, a w drugim 30 tys. zł, które zwiększono o kolejne po odwołaniach. Sportowców dzieli też kwestia, czy ważniejszy jest sport masowy, czy indywidualny, a także czy ważniejsze jest rozwijanie formy dzieci czy szukanie talentów. Pojawiały się też głosy, że wydatki na sport powinny być określoną procentową częścią budżetu miasta. Co roku taką samą. Pomysł jednak nie został podchwycony. Czy radni przystaną na wniosek środowiska sportowego, by w roku 2012 na szkolenie dzieci i młodzieży do podziału było 300 tys. zł, a nie 210 tys. zł , jak zapisano w projekcie budżetu, okaże się podczas sesji 29 grudnia.
Teraz radni zdecydowali o sposobie podziału pieniędzy. Były dwie propozycje: prezydenta Piotra Niedźwieckiego zakładająca jak sam to określił, elastyczność oraz radnego Tomasza Ziółkowskiego z PO, która wyznaczała kryteria i wprowadzała system punktowy. Radni opowiedzieli się 13 głosami za uchwałą prezydencką. Oznacza to, że jak do tej pory magistrat rozpisywać będzie konkurs, a o podziale pieniędzy decydować będzie komisja, rada sportu i prezydent. Piotr Niedźwiecki zapowiedział jednak, że zanim podpisze decyzję o rozdziale funduszy, spotka się z przedstawicielami wszystkich klubów działających w mieście.
- Dyskusja była potrzebna – uważa prezydent Niedźwiecki. - Trzeba znaleźć złoty środek: z jednej strony poszukiwać talentów, a z drugiej danie możliwości uprawiania sportu przez jak największą rzeszę dzieci i młodzieży.
Prezydent Niedźwiecki zapowiada, że choć w projekcie przyszłorocznego budżetu pozostanie 210 tys. zł na szkolenia i 50 tys. zł na stypendia dla zawodników, to postara się znaleźć w przyszłym roku dodatkowe pieniądze. Gdzie? Między innymi, jak było to w tym roku z zysków miejskich spółek.
Konkurs na szkolenia, zakup sprzętu czy organizację imprez sportowych ogłoszony ma zostać po uprawomocnieniu się uchwały, czyli 14 dni po opublikowaniu jej w Dzienniku Urzędowym Województwa Łódzkiego, czyli prawdopodobnie już w styczniu. Kluby starać się będą mogły o dofinansowanie nie przekraczające 90 proc. kosztów realizacji zadania.