Pomysł zainstalowania systemu kamer na cmentarzu przy ul. Bema w Zduńskiej Woli pojawił się wiele lat temu. Mieszkańcy do dziś pamiętają serię aktów wandalizmu, jakie miały miejsce na tej nekropolii. W niespełna miesiąca doszło tam kilka razy do dewastacji nagrobków. Zniszczonych zostało kilkaset grobów. Dla rodzin pochowanych tam osób był to ogromny wstrząs. Te wydarzenia mocno wbiły się w pamięć także innym mieszkańcom.
Sprawców ujęto, ale trzeba było pomyśleć, w jaki sposób można zapobiegać takim sytuacjom lub choć je ograniczyć. Wynajęta została firma ochroniarska. Wyznaczone zostały godziny, kiedy wolno wejść na cmentarz. Groby bliskich odwiedzać można od godz. 7 do godz.19. Te działania tylko w nieznacznym stopniu poprawiły sytuację. Nadal notorycznie dochodzi do kradzieży kwiatów, zniczy. Takie zjawiska powtarzają się regularnie, zwłaszcza w okresie świąt.
Na cmentarzu komunalnym pojawią się kamery
Trzeba był podjąć zdecydowane kroki. Po wielu sugestiach mieszkańców zapadła decyzja, że na nekropolii przy Bema zostanie zainstalowany miejski monitoring.
- Trwają prace nad opracowaniem dokumentacji. Zostaną w niej zawarte informacje o liczbie kamer, miejscach, w których się pojawią - wyjaśnia Paweł Szewczyk, wiceprezydent Zduńskiej Woli.
Za przygotowanie dokumentacji trzeba będzie zapłacić około 11 tys. zł. Być może będzie gotowa jeszcze w tym roku. Wtedy będzie wiadomo, ile pieniędzy trzeba będzie przeznaczyć na monitoring cmentarza przy Bema.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?