Radni klubu PiS, którzy doprowadzili do przegłosowania zmienionej treści uchwały wprowadzającej do budżetu pieniądze na bieżące wydatki oświaty oraz administracji, twierdzą że oni naprawili swój błąd, a teraz czas na decyzję prezydenta.
- Po głębszej refleksji postanowiliśmy przywrócić środki na oświatę - twierdzi przewodniczący rady Witold Gwiazda. - Prezydent jednak zastosował trick, w uchwale wydatki na oświatę połączył z inwestycyjnymi. - To czy pieniądze trafią do oświaty, zależy od prezydenta. Jesteśmy świadomi tego, że uchwała może wejść w życie za zgodą prezydenta.
Radni PiS twierdzą, że możliwy jest jeszcze kompromis. Wystarczy, by prezydent podpisał przyjętą przez nich uchwałę zmieniającą budżet i nie skarżył jej do Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Rada w poniedziałek przegłosowała zmiany w budżecie, jaki przyjęła 29 grudnia 2017 roku. Ten prezydent zaskarżył do RIO, między innymi ze względu na ograniczenie pieniędzy na wydatki bieżące oświaty i administracji. Radzie przedstawił projekt uchwały poprawiającej budżet w tym zakresie, ale też dołożył zmiany w inwestycjach. Radni projekt zmienili i zagłosowali jedynie za przywróceniem 3,7 mln zł dla oświaty oraz 1,2 mln zł dla urzędu miasta.
Według radcy prawnego urzędu, postąpili niezgodnie z prawem samowolnie zmieniając projekt uchwały. Powinni mieć na to zgodę prezydenta. W przeciwnym razie, może zostać uchylona przez RIO.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?