Uschnięte, zmarznięte, połamane. Tak wygląda większość drzewek, jakie zduńskowolanie posadzili nad Kepiną. Z blisko 300 nasadzeń pozostało niewiele...
Las zduńskowolan nad Kepiną powoli marnieje
- Myślę, że trzeba dać tym roślinom trochę czasu, żeby poczuły wiosnę, ale niestety część iglaków zjadły sarny, część drzew skoszono razem z trawą, a część została połamana quadami - informuje Aleksander Guć, pomysłodawca Lasu zduńskowolan, obecnie ogniwo stowarzyszenia Zielona Wola ( o tym stowarzyszeniu można przeczytać tutaj: Zielona Wola).
Przypomnijmy. Akcję sadzenia Społecznego Lasu Zduńskowolan zorganizowano już dwa razy: we wrześniu 2019 i 2020 roku:
Las zduńskowolan nad Kepiną powoli marnieje
W sumie na 2 hektarach wydzielonego przez miasto terenu mieszkańcy posadzili blisko 300 drzew. Teraz zotało ich nie więcej niż 50...
Działacze ekologicznego stowarzyszenia nie zamierzają jednak się poddać i chcą walczyć o ten teren. Aleksander Guć zachęca tych, którzy saadzili drzewka nad Kępiną, by czasem " zajrzeli do swoich roślin":
Jak sytuacja pozwoli to jako stowarzyszenie na pewno zorganizujemy tam niedużą akcje pielęgnacje. Planujemy ja w maju. A na jesieni planowane jest kolejne wielkie sadzenie.
zapowiada Guć.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?