Modernizacja PMOS w Zduńskiej Woli będzie droższa niż przewidywano [FOTO]

Do budowy infrastruktury sportowej i zrobienia nawodnienia na terenie PMOS chętne są trzy firmy. To Gardenia Sport z Warszawy, która chce za to blisko 3,5 mln zł, Tamex z Warszawy, która szacuje wykonanie prac na blisko 3,3 mln zł i Gretasport z Warszawy, która chce ponad 3,4 mln zł. Problem w tym, że powiat przeznaczył na tę inwestycję ponad 2,8 mln zł, czyli najtańsza oferta jest wyższa od planowanej o ponad 460 tys. zł. Starosta zduńskowolski Wojciech Rychlik mówi, ze z tego powodu przetarg nie zostanie unieważniony.
- Inwestycja planowana jest w ciągu dwuletnim, czyli jest taka możliwość, że większość płatności wykonamy w przyszłym roku. Raczej nie bierzemy pod uwagę zaciągania kredytu - mówi starosta Rychlik.
Inwestycja na PMOS ma być wykonana w trzech etapach do połowy października przyszłego roku.Na boisku zlokalizowanym między ulicami Piwną a Kobusiewicza zaplanowano wykonanie nowej bieżni okrężnej z bieżnią prostą, skocznie do skoku w dal i trójskoku oraz dwie rzutnie do pchnięcia kula i oszczepem. W planie jest także wykonanie m.in. nawodnienia boiska trawiastego, chodników, zjazdu od ulicy Kobusiewicza i ogrodzenia . Kupione ma być ponadto wyposażenie lekkoatletyczne
Powiat zduńskowolski dostał na inwestycję na PMOS blisko 1,3 mln zł dofinansowania z ministerstwa sportu w ramach Programu Rozwoju Infrastruktury Lekkoatletycznej. Wymogiem jest, by bieżnia miała odpowiednie certyfikaty i zdaniem starosty Rychlika to wpłynęło na ceny i na to, że do przetargu zgłosiły się tylko duże firmy z Warszawy.
Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie prace na PMOS rozpoczną się w maju. Zakończenie pierwszego etapu prac zaplanowano w połowie października, drugiego do połowy czerwca przyszłego roku , a całej inwestycji do połowy października przyszłego roku.