Mogą stracić mieszkanie, bo...wymienili stare okna na nowe ZDJĘCIA

Irmina i Dariusz Wasilewscy są niepełnosprawni ruchowo i mają córeczkę. Przez kilka lat poszukiwali nowego mieszkania. Przy Szkolnej, gdzie mieszkali nie było możliwości wybudowania podjazdu. Wreszcie udało im się znaleźć mieszkanie przy Konwaliowej, gdzie podjazd jest. Lokatorka tego bloku zgodziła się na zamianę mieszkań. Mimo, iż mieszkanie nadawało się do remontu państwo Wasilewscy zdecydowali się na przeprowadzkę i zrobienie remontu na własny koszt. I tu zaczęły się pierwsze problemy. Okazało się, że w nowym mieszkaniu państwo Wasilewscy nie mają możliwości skorzystania z łazienki, bo nie jest dostosowana odpowiednio do ich potrzeb. Dzięki publicznej zbiórce udało im się wyremontować i dostosować łazienkę do swoich potrzeb:

Gdy wydawało się, że w nowym lokum będzie można już normalnie zamieszkać okazało się, że jest kolejny problem: stare i nieszczelne okna. Państwo Wasilewscy napisali do TBS pismo z prośbą o wymianę okien. TBS odpowiedział negatywnie. W spółce stwierdzono, że okna są w dobrym stanie i nie wymagają wymiany. Rodzina napisała kolejne pismo. Tym razem prosząc o zgodę na wymianę okien na własny koszt. I tym razem odpowiedź TBS była negatywna.

Państwo Wasilewscy w obawie o zdrowie swoje i córki zdecydowali się na wymianę okien na własną rękę.

Okna były stare i tak przez nie wiało, że w mieszkaniu było przeraźliwie zimno. Nie mogliśmy tak mieszkać. Teraz przez to, że dokonaliśmy remontu, by polepszyć warunki mieszkaniowe mamy zostać ukarani! - nie kryją emocji państwo Wasilewscy.

Dariusz Wasilewski zwraca uwagę, że przy demontażu stare okna się po prostu rozpadły. Dodaje, że nowe okna zwiększyły wartość budynku...
Tymczasem w TBS "Złotnicki" widzą sprawę inaczej. W piśmie, jakie spółka nadesłała Wasilewskim czytamy, że TBS Złotnicki rozpoczyna procedurę eksmisyjną ponieważ lokatorzy wymieniając okna nie dopełnili zapisu umowy najmu, który brzmi: Wprowadzenie w lokalu jakichkolwiek zmian technicznych lub ulepszeń wymaga zgody Wynajmującego wyrażonej na piśmie z jednoczesnym ustaleniem warunków rozliczeń między stronami z w/w tytułu..

Państwo Wasilewscy uważają, że są dyskryminowani ponieważ w innych mieszkaniach tego samego bloku zostały wymienione okna i nikt z tego powodu nie miał problemów, a oni mają. Pan Dariusz poszedł po pomoc do radnych oraz do prezydenta Zduńskiej Woli.
Konrad Pokora, prezydent Zduńskiej Woli mówi, że problem, choć jest złożony i skomplikowany, da się rozwiązać.

Będę rozmawiał w tej sprawie z prezesem TBS. Jestem przekonany, że uda się dojść do porozumienia i państwo Wasilewscy nie stracą mieszkania. Oczywiście wszystko trzeba zrobić zgodnie z przepisami i potrzebny jest kompromis obu stron - mówi prezydent Zduńskiej Woli

.